interesuje mnie ciąg dalszy, to jak było... kto zjadł tą część pizzy o smaku łososiowym?zibol68 pisze:Wizyta nr. 3 niestety nie wspominam najlepiej. Bylismy z całą rodzinką kilka zamówień. I stało się zamawiamy pizzę rodziną i prosimy 1/2 pizzy peperoni, 1/2 Diavollo okazuje sięże w Diavollo wyczuwamy wędzonego łososia o zgrozo. Przywołuję kielnerkę a Ona mi na to , że w MENU wyjazdowym w Diavoolo jest właśnie łosoś. Fajne jedno Menu na miejscu , a drugie na wynos pewnie łosoś nie schodzi to wypniemy na wanos napewno nie reklamują! Na nic mi przprosiny jeżeli Diavollo specjalnie dl żonki, a ona nietety rybki nie przełknie. Nie wiem czy ktoś mnie tam jeszcze na mówi!
a tak serio to jakość obsługi tam również pozostawia do życzenia, długo się czeka nawet na napój...z nalewaka, bo trwa akurat jakaś interesująca dyskusja za ladą