Mieszkam w bloku naprzeciwko boiska. Jakoś nie słyszę tych wrzasków o których piszecie. Pozatym z tego co się orientuję światło na boisku jest gaszone na noc.
Druga sparwa, że chyba niektórych tutaj młodośc ominęła i zapomnieli jak to jest gdzieś na rewirze spalić fajke czy wypić piwko ze znajomymi nie przeszkadzając nikomu w koło i nie zaczepiając nikogo.
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Boisko przy szkole nr.2
Mi się zdarzyło nie raz, ale grać na takim bosku za "młodych lat" np. w kosza po 22 kiedy było już ciemno i musieli nas czasem wyganiać ( bo było po 22 a uderzenia piłki do kosza jednak sie niosą). Ale nigdy nie piliśmy tam piwa ani nie paliliśmy papierosów. Zdazało się, ale w innych miejscach. Boisko nie służy do tego !
-
- Prawie Lider
575 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Papierosy można sobie palić w miejscach publicznych, nic na to nie porwdzisz, ani też nic Ci do tego. A co do piwa, to faktycznie nie można go pić w miejscahc publicznych, nie jest też dla nieletnich. Ale tego, że piją tam nieletni nie można stwierdzić, druga sprawa, że nie każdy ma pieniądze i chęci żeby iśc do jednego z aż trzech pubów (często przepełnionych) tylko ma ocote na piwko w plenerze. Sam czasem wychodzę tam na piwko. A druga sparwa dalej nie wiem co to przeszkadza...Nikt tam sie nie drze, nie rzuca butelkami ani tez zbytnio nie śmieci. Skoro nie przeszkadza to mieszkańcom najbliższego bloku co to robi innym? Nie jestem w stanie zrozumieć narzekania na wszystko tu tym forum.
palenie w niektórych miejscach publicznych też jest zakazane ( i bardzo dobrze). a pozostawienie na placu zabaw choćby jednej puszki lub papierka w miejscu gdzie rano przychodzą dzieci, które biorą wszystko do buzi nie jest zbyt elegancki, nie wspomne już o załatwianiu tam swoich potrzeb.
hmm, tez mi nowosc, czy tylko na boisku to zauwazacie? a na klatkach, przy lidlu, na placach zabaw dla dzieci, itp.
tez mi argument, jak czasem wracam wieczorami wracam z pracy, czy pozniej ide do sklepu, to w wielu miejscach widac glosniej bawiaca sie mlodziez, czasem niezbyt grzecznie tylko czy sa miejsca zorganizowane dla nich? z drugiej strony czy mładzież lub dzieci powinny po 22 być same na dworzu, nie pod opieką rodziców? jest tu konflikt moralno, zdroworozsądkowo-prawny. Zawsze beda tacy za jak i przeciw...
tez mi argument, jak czasem wracam wieczorami wracam z pracy, czy pozniej ide do sklepu, to w wielu miejscach widac glosniej bawiaca sie mlodziez, czasem niezbyt grzecznie tylko czy sa miejsca zorganizowane dla nich? z drugiej strony czy mładzież lub dzieci powinny po 22 być same na dworzu, nie pod opieką rodziców? jest tu konflikt moralno, zdroworozsądkowo-prawny. Zawsze beda tacy za jak i przeciw...
Domyślam się, że nie masz dzieci. Jakbyś miał i chodziłbyś z nimi na plac zabaw gdzie wcześniej ktos nasmiecił, gdzie leżą puszki czy co gorsza szkła i pety to byś zmienił zdanie.Maximreality pisze: Sam czasem wychodzę tam na piwko. A druga sparwa dalej nie wiem co to przeszkadza...Nikt tam sie nie drze, nie rzuca butelkami ani tez zbytnio nie śmieci. Skoro nie przeszkadza to mieszkańcom najbliższego bloku co to robi innym? Nie jestem w stanie zrozumieć narzekania na wszystko tu tym forum.
Plac zabaw to jest plac zabaw, to samo z boiskiem
A co do tego czy naprawde nikomu to nie przeszkadza to np. U mnie pod blokiem na Spokojnej też drą się dzieci do 24.00. Od sąsiadów tez często do nocy leci muzyka. Niektórzy zapominają, że żyja z ludźmi i niektórzy wstają rano do pracy. Nie wzywam na nikogo policji i nie krzycze przez okno. Co nie znaczy, że mi to nie przeszkadza
A co do miesc dla młodych ludzi takich jak my to jak najbardziej jestem za tym. Kiedys już dyskutowaliśmy na ten temat, że mogłaby być np. kregielnie czy basen( to niedługo będzie), ale niestety ludzi nie stać na takie inwestycje
Ostatnio zmieniony |10 Sie 2010|, o 08:37 przez Dorma, łącznie zmieniany 2 razy.
Są miejsca w których masz prawo do picia piwa, inne oprócz tych są zakazane. Myślę, że picie piwa na placu zabaw jest trochę nie na miejscu. Zależy od upodobań. Może teraz tego nie rozumiesz, a może Twoje dzieci są zbyt małe, albo już dorosłe, że nie bawią się na placu, ale widok dziecka który ma puszkę piwa w ręku i oblewa się resztkami wrrr. Parę razy zwróciłem uwagę jak ja to określam "małym-dorosłym" nt. języku używanego pod daszkiem. Przykład, jest około 10, moi synowie bawią się na placu - kręcą się na karuzeli, pod daszkiem siedzi grupka chłopaków i leci tekst: ja pier....ale kur...widziałeś, jaka d... Wydaję mi się, że to też jest nie na miejscu - wszystko zależy od kultury i wychowania. Szpan na podwórku, w domu potulna myszka, to jest dzisiejsza młodzież. Nikt też nie narzeka, forum jest po to aby wymieniać swoje opinie na dany temat, każdy pisze to co uważa. To też ja to zrobiłem teraz:)
Odświeżam temat po długim czasie. Wszyscy teraz patrzą na nowy park a tu w między czasie na tym boisku też nie jest najlepiej. Już dzieciaki poprzerywały od spodu siatkę ogrodzeniową bo nie chce im się przez furtkę wchodzić i wychodzić, ten trawnik co w wakacje został założony już ludzie rozdeptują go na przełaj (może warto w poprzek niego jakąś normalną ścieżkę zrobić?), ktoś wywrócił ławkę itp itd, to niby duperele, może jestem przewrażliwiony, ale jak to miejsce ma służyć długie lata to może warto aby miasto i też rodzice bardziej tym placem się zainteresowali?
-
- Bywalec
156 postów
- Rejestracja: 16 lat temu
a nie jest tak, że to boisko jest po prostu niedokończone? semeko odwaliło połowę roboty, posiali trawkę i są szczęśliwi?
może przed wyborami Pan Burmistrz, co się tak chwali aleją wiśni japońskich w parku, odpowiedziałby na pytanie dlaczego inwestycja, która jest pod jego patronatem nie została ukończona? no chyba, że planują tam kolejny blok?
może przed wyborami Pan Burmistrz, co się tak chwali aleją wiśni japońskich w parku, odpowiedziałby na pytanie dlaczego inwestycja, która jest pod jego patronatem nie została ukończona? no chyba, że planują tam kolejny blok?
a kto ma tego porządku tak pilnować, skoro obywatele uciekają lub przymykają oczy jak się coś dzieje (wielokrotnie tego doświadczyłem w Redzie, do pomocy nie ma nikogo)? Policja ma co robić, a niestety w całej Redzie jednocześnie nie będą. Strazy miejskiej nie ma, a i kosztowałaby krocie póki co...
Wyjsciem jest tylko sprawny monitoring:)
Wyjsciem jest tylko sprawny monitoring:)
Wspomniałem w swoim poscie iż rodzice też powinni się zainteresować tym miescjem. Nie są to żadne spektakularne akty wandalizmu, jednak jak w takim tempie będą pojawiać się jakieś "ubytki" to nim dojdzie do oficjalnego przecięcia wstęgi to duża część infrastruktury będzie nadawać się do remontu.