Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Remont ul. Puckiej

Planowane, realizowane i zrealizowane inwestycje w Redzie
partagas
Częsty Bywalec
310 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 17 lat temu

15 lat temu

kowalski pisze:ma byc skonczone 15grudnia a sa daleko w polu




to beda placic za nadgodziny;)
Awatar użytkownika
Gajos
Wygadany Lider
2029 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

15 lat temu

partagas pisze:
to beda placic za nadgodziny;)
Znając polskie realia termin prędzej się przesunie niż będą płacić za nadgodziny.
Marcin
Prawie Lider
522 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 17 lat temu

15 lat temu

Dorma pisze:Widzę że ty też pracujesz bite 10 czy 12 godzin (bo często są nadgodziny) bez przerwy. Powtarzam jeszcze raz :nie znam osoby która by w czasie pracy nie jadła, z nikim nie rozmawiała ( a znam takich co przez pół godziny plotkuja na korytarzu), nie robił sobie kawy, nie wchodził sobiew internet by załatwiac prywatne sprawy, nie prowadził prywatnych rozmów przez telefon (bo o tym tez nie wspomnieliscie)itd.Może to też policzcie u niepalących, bo tego sie nie liczy.Są też oczywiscie tacy, którzy i pala i robia to wszystko w czym wychodzi ze 2 godz. dziennie niepracuja wcale.
Przeczytaj o czym napisałem, nie ma słowa o jedzeniu czy piciu, czy dzwonieniu... na to są właśnie przerwy, o 10 czy 12 godzinach też nie pisałem - w tym wypadku strata pracodawcy proporcjonalnie wzrasta... :) podobnie jak praca w soboty czy niedziele... tego tez nie założyłem...

Palaczom mówię stanowcze "nie" :)

Tyle moich uwag offtopicowych...

Ktoś pomyślał, zachęcając żółtą tablicą na Gdańskiej/Grunwaldzkiej do objazdu całego korka przez Obwodową, ale efekty widać, choćby przy super szerokim mostku. Mostku na miarę naszych czasów.

:)
Big Horn
Ja tu zaglądam
22 postów
Ja tu zaglądam
Rejestracja: 16 lat temu

15 lat temu

Nieśmiało powracam do tematu remontu na ul.Puckiej. Bardzo się cieszę że remont rozpoczęto. Napewno przyspoży nam sporo nerwów ale jest to nieuniknione jeśli na wiosnę chcemy cieszyć się dobrą nawieżchnią bez dziur. Przechodniom z pewnością radość również się udzieli gdy znikną wdłóż chodnika dwumetrowe kałuże przez które i ja i pewno i inni nie raz zostali uraczeni niespodziewaną kąpielą błotną. Mam też nadzieję , że wykonawcy mają w projekcie uwzględnioną ścieżkę rowerową których w Redzie można szukać niczym igły w stogu siana. Dziwi mnie fakt , że podczas remontu ul.Gdańskiej nie pomyślano o stworzeniu ścieżki ani przy rozbudowie ul. Nowej gdzie moje zdziwienie rośnie tym bardziej, że ul.Nowa posiada kawałek ścieżki na odcinku ok 20metrów ( o zgrozo ) . Wygląda na to że mogę rowerem jeżdzić w te i wewte ale nie moge jej opuscić bo do nikąt nie prowadzi. Poprostu zaczyna się i kończy.
Dla czego miasta takie jak Wejherowo i Rumia podczas naprawy ulic tworzą scieżki a u nas nie ?? :evil: Trzymam kciuki za utworzenie ścieżki podczas tego remontu. Byłoby to idealne rozwiazanie aby połaczyć ja z nieszczęsną scieżką (20 metrową :!: ) na ul.Nowej a w przyszłości tymi prowadzącymi na Półwysep Helski.
Artur
Lider Forumowicz
1508 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 17 lat temu

15 lat temu

Podzielam - redzkie ścieżki rowerowe... są do nikąd albo są w fatalnym stanie... tak samo mnie dziwi że banda urzędasów z GDDKiA którzy przy remoncie Gdańskiej nie zrobili ścieżki rowerowej... chociaż wąskiego odcinka... Gdynia przy remoncie Morskiej to uwzględniła i jest fajna ścieżka rowerowa... tylko Reda jest biedna i zacofana...
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

15 lat temu

Taka sugestia jesli komus uda się z jakimś urzednikiem rozmawiać:

- Nie uzywajcie sformułowania ścieżka rowerowa a zamiast tego Droga Rowerowa.
- Mówiąc o drogach rowerowych kładzcie nacisk na porpawność rozwiązań:
a) nawierzchnia wyłącznie asfaltowa
b) brak krawężników poprzecznych nawet 1cm , czy na drodze publiczenj np na Gdanskiej w poprzek sa krawężniki ?
c) W przypadku usytuowania drogi rowerowej razem z chodnikiem, droga rowerowa MUSI byc obnizona wzgledem chodnika inaczej piesi traktuja ja jak chodnik.
d) Droga rowerowa jak kazda inna droga musi miec porpawną skrajnie wzgldemem przeszud stałych słupy, ławki znaki conajmiej 40cm od pasa ruchu.
e) Droga rowerowa NIE MOZE byc dłuzsza niż droga dla samochodów w przeciwnym wypadku jak np Morska w Gdyni gdzie sa ciagle przejazdy z jednej na druga strone rowerzysta jest ukarany za to ze nie uzywa samochodu !

Kazdemu urzednikowi który chciałby coś zrobić polecam odwiedzić Holandie, Danie to zrozumie czym różni sie droga od sciezki.

Przyklady z Holandi i Dani zamiescilem tu.
http://e-reda.pl/galeria/displayimage.p ... at=0&pos=0
http://e-reda.pl/galeria/displayimage.p ... at=0&pos=1
http://e-reda.pl/galeria/displayimage.p ... at=0&pos=2
http://e-reda.pl/galeria/displayimage.p ... at=0&pos=3

I najwazniejsze Reda i Rumia to nie sa przyklady a Gdansk ledwo ledwo do rozwiazan z Europy zachodniej nawiązuje
W Gdyni i Rumi NIE MA ANI JEDNEJ POPRAWNIE ZAPROJEKTOWANEJ DROGI ROWEROWEJ!
Artur
Awatar użytkownika
greylin
Bywalec
223 postów
Bywalec
Rejestracja: 16 lat temu

15 lat temu

Trudno się z tym nie zgodzić - i w Wejherowie jest tak samo - ścieżki (niestety nie można tego nazwać drogami) wyłożone kostką brukową, poprzecinane jezdnią na skrzyżowaniach (np. w ciagu ul. Sikorskiego - ścieżka biegnie południową stroną drogi, gdzie co 100-200m jest jakaś przecznica, a tymczasem północna jest praktycznie nieprzerwana - masakra krótko mówiąc).
Big Horn
Ja tu zaglądam
22 postów
Ja tu zaglądam
Rejestracja: 16 lat temu

15 lat temu

To co widzę na zdjęciach jest wspaniałe. Udało mi się zaobserwować podobny widok w Gdańsku Oliwie. Jestem jednak realistą . Konstruktywna krytyka napewno rozwija jednak w Redzie należy stosować politykę małych kroczków bo zdaje się , że na rozmach Redy poprostu nie stać. Jeśli się mylę to tym lepiej dla nas, rowerzystów.
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

15 lat temu

Wystarczy latem konsekwentnie robic prostesty na ulicy Gdanskiej przechodzac przez przejscie przez 2h raz na tydzien powodujac korek az do granic Gdanska i Leborka i zadac budowy obwodnicy wokol Redy , wtedy na Gdanskiej znajdzie sie sporo miejsca na szerokie chodniki i drogi rowerowe. Kto powiedzial ze tranzyt musi isc przez centrum miasta Redy ? to co mamy w Redzie to absurd sam w sobie mieszkancy nie lcza sie dla GDDKIA bo jak wiadomo S6 pojdzie z Gdanska do Lebroka z pominieciem Redy i Wejherowa, i przez najblizsze 100 lat zapowiada sie ze co lato bedzie ten sam koszmar dla mieszakncow sie powtarzac.
Artur
Awatar użytkownika
Gajos
Wygadany Lider
2029 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

15 lat temu

Temat protestu był już wielokrotnie poruszany, ale jak do tej pory nic z tego nie wyszło. A przydało byś się coś takiego zorganizować.
Awatar użytkownika
Dorma
Wygadany Lider
3166 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 16 lat temu

15 lat temu

Wystarzy wspomnieć jakie efekty miały inne protesty na drogach. znikomy :(
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

15 lat temu

Bo to nie chodzi o protestowanie raz ale konsekwencje w walce o cos.

Trzeba marketingu i konsekwencji wsrod lokalnej spolecznosci aby ja zmobilizowac.

Mozna np: zrobic kazda niedziele (aby pasowalo ludziom w Redzie) przez caly rok dniem protestu przeciwko brakowi obwodnicy.
Protest polegal by na 1 krotnym przejsciu przez przejscie dla pieszych np okolo poludnia.

Gdyby 25% mieszkancow w niedziele wybralo sie aby chociaz raz przejsc przez przejscie systematycznie co tydzien to starczylo by to do perswazji i dokuczliwosci takeigo systematycznego protestu, gwarantuje ze znalezli by sie urzedasi ktorym bo to uwieralo i musieli by cokowliek obiecac.
Podobnie zainteresowalo by media.

Jedno jest pewne, nic sie nie zmieni nawet przez 100 lat biorac po uwage nie moc, brak checi lokalnych urzednikow a czasami brak kompetencji jak to widac na przykladzie beznadziejnych drog rowerowych w Rumi (wyrzuconych pieniadzach w bloto)
Artur
Awatar użytkownika
Dorma
Wygadany Lider
3166 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 16 lat temu

15 lat temu

Naprawde w to wierzysz? Bez pieniędzy nic sie nie zdziała. Urzędnicy też nie zdziałają.Można by media ściągnąć.. Inaczej nic nie wypali..
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

15 lat temu

Aby bylo Ciekawiej:
W tej sprawie interweniowalem w 3 urzedzach Miast.
Gdyni , Rumi i Redzie .

Oczywiscie w Rumi i Redzie nie znalazl sie nikt zainteresowany co innego w Gdyni. Zreszta w Redzie byl najwiekszy problem znalezc jakiekolwiek emaile aby do nich napisac, tu pewnie jeszcze internet nei dotarl...

Korespondowalem z 2 osobami z Rady mista i wydzialem zarzadu drog czy jakos tak.

Spotkalem sie rowniez z WicePrzewodniczaca rady maista Gdyni ktora byla zainteresowana zrozumieniem na czym polega problem z tym co jest.
Generalna konkluzja jaka z tego wyszla jest taka:
Wladze Gdyni chcialy zrozumiec co i jak robic inaczej i mialy dosc czasu aby sie spotkac porozmawiac, wymienic emale.

Wladze Redy i Rumi maja to gleboko, a naepwno mieszkancow mjaja gleboko.
I dosc prywatna konkluzja ze, jak tylko bedzie okazja przeprowadzam sie z powrotem do Gdyni co nie jest neistety proste.

PS: Takiego rozwoju sytuacji sie spodziewalem przed napisaniem listow, bo czegoz innego z tak zasciankowego urzedu w Redzie czy Rumi mozna sie spodziewac.
Artur
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

15 lat temu

Dorma pisze:Naprawde w to wierzysz? Bez pieniędzy nic sie nie zdziała. Urzędnicy też nie zdziałają.Można by media ściągnąć.. Inaczej nic nie wypali..
Na tym polega rzecz:
Wsrod zainteresowanych osob znajdzie sie:
- bzinesman 1..n szt gotowy cokolwiek pomuc finansowo gdy bedzie pewny ze organizacja jest dobra
- marketingowiec ktory wie jak dotrzec do spolecznosci lokalnej uwzgledniaja specyficzne uwarunkowania redy
- manager ktory bedzie umial zaplanowac calosc dzialan
- informatyk (np ja) ktory pomoze z organizacja web (bez strony w internecie nie ma spolecznosci)
- inz budownictwa (np ja) ktory bedize sie umial wypowiedziec w kwestiach propozycji rozwiazan tak by postawione rzadania mialy szanse na realizacje

itd itd ...
Jednostka nic nie znaczy tlum moze wszystko ;-)
Artur
ODPOWIEDZ