Strona 3 z 8

Re: Gburka

: |6 Cze 2015|, o 21:36
autor: Salamandra
antek pisze:Ale widzą inni nie chcesz to nie chodz Gburka to nie restauracja gdzie trzeba przyjsc na galowo ubranym. To miejsce dla wyluzowanych ludzi. Chodze po wielu restauracjach i raczej poza latem nikt nie mial pomyslu zeby wpasc z psem, wiec tutaj raczej stada czworonogow tez nie znajdziesz i nie przesadzaj, że korona z glowy mialaby Ci spasc, gdyby pod jednym ze stolikow siedzial sobie grzecznie maly piesek. Wyluzuj
A w którym miejscu napisałam, że miałaby mi spaść korona od jednego grzecznego pieska?? Wyraziłam tylko swoją opinię, że dla mnie obecność zwierząt w lokalach gastronomicznych nie jest niczym powszednim i akceptowalnym przez wszystkich. Gdyby tak było, to do każdej restauracji, sklepu itp. można byłoby bez problemu wchodzić z psami.
Gburka wyszła naprzeciw właścicielom psów i ok - to ich sprawa, a ktoś, komu to nie odpowiada, nie musi tam chodzić. Ale nie rozumiem dlaczego nie mogę po prostu wyrazić swojej opinii bez narażania się na teksty typu "wyluzuj" czy "nie masz większych problemów?"

Re: Gburka

: |6 Cze 2015|, o 21:57
autor: asiek
Chodzi o to, ze Twoja opinia jest bezpodstawna krytyka, jezeli ja nie toleruje dzieci to nie chodze do Mc Donalda, poki co nie bylo zadnego problemu w zwiazku ze zwierzakami, wiec moim zdaniem nie ma o czym dyskutowac, luzik bedzie dobrze

Re: Gburka

: |6 Cze 2015|, o 22:03
autor: Mazur
Bylem raz, psow nie zauwazylem ale... przydalby sie wiekszy wybor piwka. A tak poza tym, nie wiedzialem ze Gbur jest i czerwony;)

Re: Gburka

: |6 Cze 2015|, o 23:02
autor: Salamandra
asiek pisze: moim zdaniem nie ma o czym dyskutowac.
To nie dyskutuj. Naprawdę nie ma przymusu

Re: Gburka

: |6 Cze 2015|, o 23:28
autor: asiek
Nie wiem po co ta wrzuta, uwazam ze nie ma co dyskutowac nad problemem ktorego nie ma, ale i tak Cie serdecznie pozdrawiam i mam nadzieje ze do zobaczeniaw Gburce przy jakims pysznym trunku

Re: Gburka

: |6 Cze 2015|, o 23:33
autor: drhacken
Pewnie nie zobaczysz jej w Gburce bo się będzie bała że ją psami poszczują

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 09:07
autor: Salamandra
drhacken pisze:Pewnie nie zobaczysz jej w Gburce bo się będzie bała że ją psami poszczują
Bardziej niż psów obawiam się buractwa

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 09:09
autor: Salamandra
asiek pisze:Nie wiem po co ta wrzuta, uwazam ze nie ma co dyskutowac nad problemem ktorego nie ma,
Wrzuta jest po to, że skoro uważasz, że nie ma co dyskutować, to nie dyskutuj. Proste
Dla Ciebie może nie ma problemu, dla innych jest, więc niech sobie inni o tym rozmawiają, co Ci to przeszkadza?

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 10:56
autor: Wicek
dlaczego zakładacie, że ktoś kto nie lubi psów w pubie/restauracji nie jest wyluzowany tyko jest "pachnącą damą z kołkiem w dupie"?
Czy jak ja również powiem, że nie bardzo lubię knajpy w których chodzą sobie pieski to znaczy, że nie jestem wyluzowany tylko mam "kołek w dupie"?

Za to Wy jesteście mega wyluzowani, chociaż nie pozwalacie innym osobom wygłosić swojej opinii?

Specyficzny ten Was luz Jak się z nami zgadzasz to jesteś ok, jak masz inne zdanie to znaczy, że jesteś sztywny, masz kołek w dupie i w ogóle jesteś zło nieczyste

Ja rozumiem Salamandre i gdybym miał do wyboru dwie podobne do siebie knajpy i widział przez szybę, ze w jednej są zwierzęta a w drugiej tylko ludzie, na pewno wybrałbym tę bez zwierząt i zapewniam, ze nie mam kołka w dupie.

Nie zmienia to faktu, że w Gburce byłem i pojawiać się pewnie będę, nawet jak będziecie tam chodzić z tygrysami na smyczy, bo akceptuje Wasze "wyluzowanie"

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 11:14
autor: antek
Wy wyrażacie swoją opinie a my swoją. Proste? Proste jeśli zwierzaki Was ograniczają Wasz problem mi na szczęscie dodaja wiele radości

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 13:09
autor: Wicek
Proste
Z tą różnicą, że ja Waszą opinie szanuje i nie widzę w niej nic złego, oraz co wydawałoby się logiczne nie obrażam Was za jej posiadanie, a Wy na moją czy Salamandry opinie reagujecie pisaniem o kołkach w dupie, pisaniem o ograniczaniu nas czy byciu nie wyluzowanym...

Problem nie w różnych opiniach - to chyba normalne tylko w poszanowaniu opinii drugiej strony, a jak widać ta "wyluzowana" i nie "ograniczona" część rozmówców ma z tym problem.

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 18:29
autor: drhacken
Bo na szacunek trzeba zasłużyć

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 18:38
autor: goya
Administartor chyba weekenduje, bo nie widzi, że w wątku o kulinariach znowu zaczęła się nagonka na psy, bogu ducha winne, zresztą
Pewnie jakbym na wstępie nie wspomniała o tym, że można tam przyjść z psem, to żaden forumowicz, któremu obce jest słowo EMPATIA, idąc do Gburki nie zauważyłby psa, który leży sobie spokojnie pod stołem.
Polska to wolny kraj i jak ktoś ma ochotę, po drodze wejść z psem i napić się coli, a psu dać wodę, a właściciel lokalu zezwala na to, to wejdę. I tak jak drhacken napisał, że lepiej siedzieć z wyluzowanym właścicielem psa, niż z napinającymi się "idealnymi" obywatelami, którzy przyjdą do Gburki, by wyrazić swoje niezadowolenie, bo zobaczą psa. Niestety świat jest tak urządzony, że wokół nas są różni ludzie, z różnymi upodobaniami i czas najwyższy nauczyć się ich TOLEROWAĆ, a nie WALCZYĆ z nimi.

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 18:46
autor: Salamandra
Wicek pisze:Problem nie w różnych opiniach - to chyba normalne tylko w poszanowaniu opinii drugiej strony, a jak widać ta "wyluzowana" i nie "ograniczona" część rozmówców ma z tym problem.
Dzięki Wicek za wsparcie Niektórzy chyba naprawdę mają problem z tolerancją dla cudzych opinii.
Co ciekawe jednocześnie wymagając tolerancji dla swoich.
Jednym słowem mogę mieć swoje zdanie pod warunkiem, że go nie wyrażam głośno i otwarcie, bo innych to denerwuje

Proponuję już więc zakończyć temat psów w restauracjach, bo niektórym chyba dość mocno skacze ciśnienie z tego powodu

Re: Gburka

: |7 Cze 2015|, o 18:49
autor: Salamandra
goya pisze: Niestety świat jest tak urządzony, że wokół nas są różni ludzie, z różnymi upodobaniami i czas najwyższy nauczyć się ich TOLEROWAĆ, a nie WALCZYĆ z nimi.
Zacznij od siebie. Na początek proponuję zacząć tolerować cudze poglądy

A dyskusja jest jak najbardziej na temat, bo dotyczy restauracji. Nie widzę tutaj nagonki na psy. Na początku zapytałam tylko w jakim celu przychodzi się z psami do lokali gastronomicznych (bo ja tego nigdy nie praktykowałam), a potem wyraziłam swoją opinię, że dla mnie nie jest to typowa i akceptowalna przez wszystkich sytuacja. I tyle.