He, he mamy dokładnie tak samo. Kiedyś dzieciaki zajadały dania dziecięce, ale skapitulowały Ja natomiast skapitulowałem po ostatnim rekordzie oczekiwania na dostawę zamawiam telefonicznie i odbieram samnarek pisze:my z żonką zamawiamy do domku i zajadamy się przy stole, a dzieci patrzą się i tylko dziwią, że coś takiego można jeść
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Toko Sushi Bar w Redzie
Regulamin forum
Opinie o lokalach gastronomicznych (pozytywne lub negatywne) mogą być zamieszczane wyłącznie przez użytkowników posiadających minimum 10 opublikowanych postów. Moderator może usunąć opinie użytkowników bez podania uzasadnienia (w szczególności w przypadku podejrzeń o stosowanie nieuczciwej konkurencji).
Opinie o lokalach gastronomicznych (pozytywne lub negatywne) mogą być zamieszczane wyłącznie przez użytkowników posiadających minimum 10 opublikowanych postów. Moderator może usunąć opinie użytkowników bez podania uzasadnienia (w szczególności w przypadku podejrzeń o stosowanie nieuczciwej konkurencji).
Mnie odstraszył chyba ich 3 dzień po otwarciu poszliśmy do chemi a że jestem fanem sushi sama robie w domu to chciałam za wszelką cenę pójść po ulotke, otwieram drzwi a tu sam dla mnie strasznie nieprzyjemny zapach mrożonki więc nawet niewziełam ulotki, poprostu się wycofałam
- Podmiejski
- Częsty Bywalec
460 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Mnie intryguje "zapach mrożonki" - można coś więcej opisowo bo jestem fanem zapachów?
Nigdy nie robilam sushi z mrozonki to wrecz grzech japonczycy przerwcaja sie w grobach. Jak pachnie mrozonka dla mnie to paskudny zapach nie jadam nic mrozonego (zwlaszcza mrozonych warzyw) i niestety od razu wiem np w restauracji, ze warzywa byly mrozone niedosc ze smak paskudny to jeszcze zapach nie do ogarniecia, ale ja mam bardzo wrazliwe powonienie moze dlatego ^^' jednak zostaje absolutnie przy swoim prawdziwym japonskim sushi, bo o ile sie nie myle to sushi w tooko sushi bar nazywanym jest "sushi z L.A" lub sushi z holywood, kalifornijskim itp, aleeeeee kazdy je co lubi wiec ja tylko wypowiadam swoje zdanie ^^'
- Podmiejski
- Częsty Bywalec
460 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Jedna z odmian nazywa się "kalifornia maki" (napisałem jak słyszałem) i to chyba standardowa wręcz jak nie najpopularniejsza z odmian sushi.
Myślę że sporo obaw może rozwiać moje założenie że obsługa lokalu ma świadomość: nawet jedna "wpadka" to może być wręcz harakiri w takiej małej miejscowości.
Jak na razie przerób mają znaczny i ceny też więc nie przypuszczam żeby musieli sie posuwać do takiego dziadostwa jak kantowanie na jakości produktów.
Bo to "bardzo krótka piłka" - karmią w końcu samych miejscowych więc jak ci się zrażą...
Oni!cio? - weż odżałuj parę "dudków" i spróbuj - tu naprawdę nie tylko sami kuzyni właściciela wychwalają tę "suszarnię" :-):-)
Myślę że sporo obaw może rozwiać moje założenie że obsługa lokalu ma świadomość: nawet jedna "wpadka" to może być wręcz harakiri w takiej małej miejscowości.
Jak na razie przerób mają znaczny i ceny też więc nie przypuszczam żeby musieli sie posuwać do takiego dziadostwa jak kantowanie na jakości produktów.
Bo to "bardzo krótka piłka" - karmią w końcu samych miejscowych więc jak ci się zrażą...
Oni!cio? - weż odżałuj parę "dudków" i spróbuj - tu naprawdę nie tylko sami kuzyni właściciela wychwalają tę "suszarnię" :-):-)
Oni!cio - dla jasności - wydałaś negatywną opinię o lokalu, a nawet do niego nie weszłaś. Zdajesz sobie zapewne sprawę, że taką opinią możesz bardzo zaszkodzić takiemu lokalowi?
Sugerowałbym jednak kierować się opinią osób, które tam były, i tam jadły.
A gdzie jest lokal tylko i wyłącznie z "prawdziwym" sushi? Bo z tego co kojarzę, to wszystkie lokale w okolicy oferują sushi typu FUSION, czyli japońskie sushi dostosowane do amerykańskich/europejskich gustów. Chętnie się dowiem, gdzie jest lokal, który oferuje oryginalne, japońskie sushi, w którym są japońskie sosy sojowe (a nie holenderski Kikkoman) oraz inne składniki produkowane w Japonii? Od znajomych, którzy próbowali sushi w Japonii wiem, że tamto sushi smakuje zupełnie inaczej.
A co do mrożonek, to nie bardzo wiem, co by mogło się opłacać mrozić: imbir, ogórek, umeboshi, marchewka, awokado, a może japońskie grzyby? Nic z tego nie nadaje się do mrożenia (albo się to nie opłaca), a co najwyżej do marynowania.
Sugerowałbym jednak kierować się opinią osób, które tam były, i tam jadły.
A gdzie jest lokal tylko i wyłącznie z "prawdziwym" sushi? Bo z tego co kojarzę, to wszystkie lokale w okolicy oferują sushi typu FUSION, czyli japońskie sushi dostosowane do amerykańskich/europejskich gustów. Chętnie się dowiem, gdzie jest lokal, który oferuje oryginalne, japońskie sushi, w którym są japońskie sosy sojowe (a nie holenderski Kikkoman) oraz inne składniki produkowane w Japonii? Od znajomych, którzy próbowali sushi w Japonii wiem, że tamto sushi smakuje zupełnie inaczej.
A co do mrożonek, to nie bardzo wiem, co by mogło się opłacać mrozić: imbir, ogórek, umeboshi, marchewka, awokado, a może japońskie grzyby? Nic z tego nie nadaje się do mrożenia (albo się to nie opłaca), a co najwyżej do marynowania.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Rybę?Zigi pisze: A co do mrożonek, to nie bardzo wiem, co by mogło się opłacać mrozić
Naprawdę dobre sushi było na Ogarnej w Gdańsku, ale już nie ma tego lokalu.
Chyba za mało chętnych, może ciut za drogo, a może jeszcze coś innego. Właścicielem był Polak, ale spędził trochę czasu w Japonii, więc sztukę kulinarną miał opanowaną perfekcyjnie.
W Redzie jeszcze nie byłam, ale czas zajrzeć, bo widzę, że opinie są właściwie tylko pozytywne.
-
- Znam to forum
89 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Namiastkę prawdziwego sushi można mieć będąc w Sferze w Bielsko Białej. Są tam faktycznie produkty z Japoni. To w redzie też nie jest złe ale będąc tam bardzo często zauważyłem że dużo też zależy od kucharza jaki jest w dany dzień. Podoba mi się że dają "czekadeło" na wejściu które mi osobiście bardzo smakuje. Czekam na wprowadzenie rabatów 20 % =] i na nowości w karcie
Myślę, że od kucharza tez może dużo zależeć.
Całkiem niedawno znalazłam dwukrotnie na przestrzeni kilku miesięcy ( bo na bieżąco przeglądam ogłoszenia) ogłoszenia, że szukają szefa kuchni. Niepokojące było to, że zaznaczyli, że nie wymagają praktycznie żadnego doświadczenia (a jest to jednak dziedzina, która nie jest do nauczenia na hop siup i niewiele osób naprawdę to umie). Czyżby niewiele płacili? Bo jeśli tak to niestety możemy się spodziewać częstszej zmiany personelu.
Całkiem niedawno znalazłam dwukrotnie na przestrzeni kilku miesięcy ( bo na bieżąco przeglądam ogłoszenia) ogłoszenia, że szukają szefa kuchni. Niepokojące było to, że zaznaczyli, że nie wymagają praktycznie żadnego doświadczenia (a jest to jednak dziedzina, która nie jest do nauczenia na hop siup i niewiele osób naprawdę to umie). Czyżby niewiele płacili? Bo jeśli tak to niestety możemy się spodziewać częstszej zmiany personelu.
Byłam kolejny raz w Toko Sushi. Coraz bardziej mi to jedzenie smakuje. Pierwszy raz marynowany imbir miał dla mnie coś z wody kolońskiej. Teraz mam zupełnie inne, przyjemne odczucia. Ciekawe... To chyba mózg się przyzwyczaja do smaków...
pi