Podmiejski pisze:ufff....
uważasz że odpowiedziałeś na pytanie CO MOŻNA BYŁO ZROBIĆ?
Dobrze - wyobraź sobie że Premierem był Jarosław K i jego brat Prezydent uległ wypadkowi.
CO ROBI?
Zmuszamy Ruskich by robili co my chcemy na ich suwerennym terytorium?
Nie oddajemy im śledztwa - ale jak to dokładnie, fizycznie?....
CO ROBIMY?!
Powołujemy międzynarodową komisję...a ruscy mówią "nielzja"
I CO IM ZROBISZ ?
Samolot leży u nich. Ciała, dowody - WSZYTSKO JEST NA TERENIE SUWERENNEGO PAŃSTWA.
To co - wysyłamy GROM czy co?
No - CO ROBIMY PONAD TO CO SIĘ STALO?
Trzeba bylo to trzeba było tamto - zupełnie jakby to bylo wyjść z domu i pójść do Smoleńska!!!
A powiedz mi - stawiamy sprawę na ostrzu noża - znaczy "zaraz wojna" i myslisz że ktokolwiek nas poprze?!
Co ty mapy nie oglądałeś?!
Ale coś ci powiem - wyobraź sobie że ich samolot spadł u nas....
I u wpuszczamy ich komisję żeby robili u nas co będą chcieli?!
ufff...
Narzekać to "sztuka dla sztuki" - rozpraw sie więc z tym co napisałem.
Myślę, że jestem za głupi, żeby wymienić wszystko co można było zrobić. Podałem istotne przykłady.
Rozprawiam się
Zaczynam od przykładu Rumuni - członka NATO. Kopiuję na chamaka z
http://blogmedia24.pl/node/34387
W poniedzialek, 26 lipca 2010 r. okolo godziny 14:00 w czasie cwiczen w rumunskich Karpatach rozbil sie helikopter "Yasur" CH-53 Izraelskich Sil Powietrznych (IAF). Zginelo 6 zolnierzy izraelskich oraz rumunski oficer lacznikowy. Izraelczycy to: dwoch pulkownikow i dwoch majorow lotnictwa oraz mechanicy lotniczy: porucznik i sierzant. Byly to dwa zespoly , ktore pilotowaly na zmiane helikopter. Wykonywali oni loty na niskiej wysokosci w formacji obejmujacej dwa helikoptery. Oficjalnie twierdzi sie, ze cwiczenia byly rutynowe. Nieoficjalnie wiadomo, ze wybrano teren zblizony do pewnych obszarow w Iranie.
Przesledzmy dzien po dniu, a bedzie ich doprawdy malo, bo tylko kilka, od poczatku akcji ratunkowej i wstepnych badan, do ich zakonczenia.
PONIEDZIALEK
Natychmiast po katastrofie, dowodca IAF, gen. Ido Nehushtan zadzwonil do swojego odpowiednika w lotnictwie rumunskim. Uzgodnili, ze sledztwo beda prowadzic razem. A w Izraelu, wladze zaprosily rodziny ofiar do bazy lotniczej Tel Nof, gdzie sie nimi zaopiekowano, a jednoczesnie na biezaco informowano o sytuacji.
WTOREK
Rano przylatuja do Rumunii dwa izraelskie wojskowe samoloty transportowe "Hercules" C-130. Wysiada z nich 60 zolnierzy pod dowodztwem pulkownika. Sa to czlonkowie elitarnej Air Forces Rescue Unit 669 oraz zespol psow tropicielskich "Oketz". A do tego lekarze, eksperci sledczy, rabini oraz rzecznik prasowy calej tej misji.
Czesc szybko zalozyla kilka baz w poblizu miejsca katastrofy oraz laboratorium medyczne. W pobliskiej rumunskiej bazie lotniczej zalozone juz bylo centrum komunikacyjne majace bezposrednie polaczenie video z dowodztwem w Izraelu.
Rumuni znajduja czarna skrzynke i natychmiast przekazuja ja Izraelczykom. Ci przewoza je do swego kraju.
SRODA
Teren katastrofy kolo miejscowosci Zarnesti polozony byl w gorach na wysokosci ponad 2 000 m., wiec jako srodkow transportu uzyto 3 helikopterow "Sikorsky" CH-53 "Sea Stallion". Kazdy z nich jest w stanie przewiezc 55 zolnierzy albo 24 nosza. Izraelscy ratownicy prowadza poszukiwania oraz demontuja istotne czesci rozbitego helikoptera, ktore zabieraja ze soba.
Zwloki zabitych przewiezione zostaja do szpitala w Brasov, gdzie udala sie tez ekipa izraelskich lekarzy i sledczych. Po badanich, zwloki zolnierzy zostaly przewiezione do Izraela
CZWARTEK
Do Izraela wracaja pierwsi czlonkowie ekipy ratowniczej. Operacja dobiega konca.
Coś chciałbyś do tego dodać? Można? Można. Tylko trzeba chcieć
Oni nas nie wpuścili, a myślisz, że my zrobilibyśmy tak samo? Jestem w stanie założyć się o browara, że w podobnej sytuacji polskie władze ze strachu oddałyby wszystko w ręce Rosjan.
Kolejna sprawa - samolot prezydencki w świetle prawa jest eksterytorialną częścią Polski, a nie częścią suwerennego państwa o nazwie Rosja, więc teoretycznie wara od niego Ruskim.
Nie chcę Ci przypisywać nie Twoich słów, więc potwierdź - czy Ty sugerujesz, że Rosjanie nie mieliby wystarczająco dużo dobrej woli, żeby na prośbę tuskowego rządu oddać nam prowadzenie śledztwa? No przecież wg rządu Rosjanie wykazywali się ogromną ilością dobrej woli i nie utrudniali nam śledztwa.
Mapę to akurat znam świetnie ale pisałem już wcześniej, że żadnej wojny by nie było. Nikt by nie stawiał sprawy na ostrzu noża, bo to bez sensu. Życia zmarłym nie zwróci ale prawdę poznać należy.
Moim zdaniem, nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem, jak zwykle polskie władze nie popisały się znajomością przepisów i logicznego myślenia (albo to było celowe). Mówiąc o komisji miałem na myśli komisję, w której zebrano by wszystkich "ekspertów" Laska i Macierewicza, a następnie wyjaśniono Polakom wszystkie wątpliwości. Można by było przy tym zaangażować część ludzi z innych krajów, gdzie dobrych specjalistów nie brakuje.
Wyobraź sobie świat bez wojen polsko-polskich, ciągłych oskarżeń, marszów, teorii i postów Seekera na redzkim forum. Czy wizja takiego świata nie brzmi jak opis raju na Ziemi? To zastanówmy się teraz, dlaczego tego nie skończono, skoro można to zrobić.
Czy to jak zawsze wg Wybiórczej i Faktów wina Kaczyńskiego? Nie. Macierewicz i spółka od dawna domagają się komisji międzynarodowej, a Laska zapraszali na dyskusję wielokrotnie. Z przyjemnością razem zasiądą w komisji, co od dawna mówią.
Zobaczmy teraz co robi Tusk, Lasek i spółka. Zawiązują swoją własną nową komisję, uciekają przed jakąkolwiek debatą, olewają każdego kto myśli inaczej, wyzywając od zła wcielonego, bez podania żadnej argumentacji. Czy to jest zachowanie ludzi, którzy chcą wyjaśnienia sprawy? Nawet jeżeli ich zdaniem mają 100% racji, a inni błądzą, nawet jeśli musieliby się powtarzać, to czy dla dobrej atmosfery w Polsce nie powinni wspólnie zasiąść w komisji i obalić wszystkie inne tezy swoimi argumentami, których są tak pewni? No przecież co to dla nich, przecież oni wszystko wiedzą, bez trudu ośmieszyliby Macierewicza i spółkę, raz na zawsze zakończyliby tę dyskusję, zniszczyli PiS i uratowali zdrowie psychiczne Polaków. Dlaczego tego nie robią tylko trwają w dzieleniu Polaków uciekając przed starciem? Polecam do przemyślenia
Rozpraw się z moim rozumowaniem.