Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Jeśli jesteś taki miłośnikiem konkretów to uargumentuj co jest "nieprawdziwe"

Poza tym wybiórcze postrzeganie ludzi to dziurawa postawa. To, że człowiek jedno robi dobrze (chociaż to też kategoria ocenna) nie znaczy, że na wszystko inne będę przymykał oko

A co tu argumentować? Że Owsiak nie ma prawicowych poglądów? Nie ma, ma lewicowe. Otwarcie o tym mówi i wielu go za to ceni. A inni go za to nie lubią... Baa, nie dość, że ma lewicowe poglądy, to jeszcze odniósł sukces. A fuj!

Poglądy jak poglądy, nie rozpatrujemy ich w kategoriach prawdy czy nieprawdy. Ale rozpatrujemy np. takie rzeczy jak "Pieprzyć Polskę", wypowiedziane na Woodstocku czy to że nazywa faszystami ludzi o odmiennych poglądach.
Jak rozumiem takie poglądowo/lewicowe smrodki jak eutanazja do Was nie przemówią.

Zigi jeśli przeszkadza Ci czyjś sukces to już nie pomogę. A jeśli wkładasz innym w usta słowa i oceniasz innych według swojej miary - tym bardziej.

Z resztą rzeczy, o których tutaj rozmawiamy nie są aż tak istotne. Co roku, w każdym gronie, jest podział na stronę mówiącą 1. Jest dobroczyńcą, więc albo mu pomagaj, albo nie waż się skrytykować; dla mnie ważna jest tylko pomoc dzieciom i 2. która sypie faktami i liczbami ze sprawozdań istotnymi ze swego punktu widzenia.

Do niczego tu nie dojdziemy. Nie chodzi mi o przekonanie kogoś do niewrzucania do puszki. Z doświadczenia wiem, że ludzie są w tym zakresie niedoinformowani, a co za tym idzie, nie mogą w pełni wyrobić sobie zdania.

Z resztą główne problemy tego państwa biorą się z niewiedzy wyborcy

Co jest ważniejsze - poglądy, czy to, że akcja się sprawdza i faktycznie pomaga? Łatwo mówić, że ktoś jest niedoinformowany. Każdy ma swoją prawdę i swoje informacje. Nie wiesz, co kto z nas wie. A że wiemy coś innego, już uważasz, że jesteśmy na gorszej pozycji niż Ty. Jesteś wszechwiedzący i masz monopol na prawdę? Gratuluję.

Dobrze się dyskutuje, dopóki problemy zdrowotne nie dotykają bliskich. Gdy jednak tak się stanie, to dzięki sprzętowi z serduszkiem, można uratować zdrowie i życie. I to jest niezaprzeczalny fakt. Moim zdaniem w tej dyskusji najważniejszy.

Jeśli nie byłeś w takiej sytuacji - szukaj sobie haków i haczyków dalej. Zastanawia mnie, czy jeśli Twojemu dziecku, wnukowi, czy Tobie samemu na starość zdrowie zaszwankuje, powiesz - Nie, dziękuję, nie używajcie sprzętu z serduszkiem, bo nie wierzę w tę akcję?

Na marginesie:

Nie każdy potrafi czytać sprawozdania finansowe, niektórzy po prostu naczytają się Faktu albo komentarzy na Onecie i już WOŚP jest "fuj", bo Owsiak. Tylko, że to nie dla niego zbieracie, co zresztą widać powyżej. A, że 2.5 miliona idzie na koszta organizacji... no cóż, na Wiejskiej więcej wydają a mniej robią

Zigi - wykres może jest ładny i kolorowy, ale pełne sprawozdania są na dole tej strony, klikasz na daty i otwierasz plik w pdfie. O ile masz to ze strony wośpu

Suria... Tak, zdemaskowałaś mnie. Mam monopol na prawdę - naprawdę, przyznaję się. Dyskusje sloganami są super. Reszta bez komentarza .

Ja tam wrzucam pieniążka na WOŚPa, jak wydadzą je na sprzęt do ratowania życia, to fajnie. Jak nie - to te kilka złotych mnie nie zbawi, a za pół roku pojadę na DARMOWY Przystanek Woodstock i będę się świetnie bawił

Pienio, dyskusja sloganami, no właśnie. Może odpowiesz na pytanie?

Heh wydali dwa koła więcej niż zebrali. To mi się podoba! Z własnej kieszeni dołożyli Chwalebny gest!

Definicja sloganu dostępna jest na wikipedii.

Na pytanie odpowiem w ten sposób. Jeśli wystarczą Ci takie argumenty to Ci współczuję. Ma on taką samą wartość jak ten. Czy jeśli życie uratuje Ci żołnierz ze znaczkiem swastyki na ramieniu to przestaniesz być przeciwna nazizmowi?
I nie, nie porównuję Jerzego do nazistów, bo zaraz pewnie ktoś się tego dopatrzy.

Jak już pisałem, nie jestem przeciwny wrzucaniu. Jednak istnieje w tym kraju armia ludzi, która pewnych rzeczy nie dsotrzega (wymienione na blogu Ochmana). Jeśli jesteście tego świadomi, ale dalej chcecie wrzucać - super, to nie moja sprawa. Napisałem o tym w poście wyżej.

Ale wycelowanych we mnie tekstów typu ciekawe co by było jakby w Twojej rodzinie blablabla (a może nawet w domyśle: oby tak Ci się stało, fijucie) - nie zniesę.

Pienio pisze:..Czy jeśli życie uratuje Ci żołnierz ze znaczkiem swastyki na ramieniu to przestaniesz być przeciwna nazizmowi?
I nie, nie porównuję Jerzego do nazistów, bo zaraz pewnie ktoś się tego dopatrzy...

Skoro nie masz zamiaru porównywać, to po co w ogóle zaczynasz? To, że napiszesz, że nie porównujesz, nie oznacza wcale, że swoją wypowiedzią nie sprowadziłeś Owsiaka i nazistów do tego samego poziomu.

Buba pisze: absurdów typu:o...! nie masz serduszka to nie dałeś na potrzebujących,nie jesteś trendy.

Naprawdę masz z tym problem??? Przecież to śmieszne i dziecinne.
Ja mam w nosie, co ktoś o mnie pomyśli albo nie pomyśli.
Żeby było zabawniej to na WOŚP daję od lat, a serduszka nigdy nie przyklejałam.
I nikt nigdy z tego pwodu ani mnie o nic nie pytał, ani nie dręczył, ani nie skreślił mnie z listy swoich znajomych

Denerwujące jest też to latanie za mną i podtykanie puszki,mimo,ze mam już ileś naklejonych tych serc na kurtce,czuję się jak dojna krowa...jeszcze jeszcze......- nie oni jedyni w naszej galaktyce.

Jak wyżej - jeśli tak podchodzisz do sprawy, to problem tkwi w Tobie i braku asertywności, a nie w założeniach akcji. Jeśli nie masz ochoty, to po prostu nie dawaj, nawet nie musisz się z tego tłumaczyć.

I ta argumentacja niektórych wolontariuszy typu,ale mamy tak mało w puszce,inni bedą lepsi-to co to jest? wyścig po kasę czy pomoc?

Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim podejściem. Powiem więcej - nigdy nikt mnie nie nagabywał na siłę, nie namawiał, nie szantażował (a podkreślam - serduszek nie naklejam). Po prostu są tylko zwykłe pytania - czy wesprze pani naszą akcję, czy przyłączy się pani do akcji itp. Jeśli odmawiałam, to na tym rozmowa się kończyła.

Pienio pisze: Miło byłoby jednak gdyby ludzie byli bardziej uświadomieni co do wszystkich aspektów akcji wośp, jak i osoby Jerzego Owsiaka (czyli całokształtu jego działalności, jak i wypowiedzi)

No to uświadom nas. W jaki sposób wypowiedzi Owsiaka i jego światopogląd mają wpływ na ilość i jakość kasy uzbieranej podczas akcji i przeznaczonej na wyznaczone cele? Czy to, że Owsiak jest taki czy śmaki i palnie coś publicznie ma jakieś przełożenie na to, że sprzęt przez niego zakupiony będzie naznaczony stygmatem "lewicowości"? Bo doprawdy nie bardzo widzę korelację.

Pienio pisze:Poglądy jak poglądy, nie rozpatrujemy ich w kategoriach prawdy czy nieprawdy. Ale rozpatrujemy np. takie rzeczy jak "Pieprzyć Polskę", wypowiedziane na Woodstocku czy to że nazywa faszystami ludzi o odmiennych poglądach.
Jak rozumiem takie poglądowo/lewicowe smrodki jak eutanazja do Was nie przemówią

BŁAGAM! To nie jest akcja "zbieramy na tego ch....a Owsiaka", tylko akcja "zbieramy na pomoc dla chorych ludzi". Naprawdę tak Ci ktoś okrutnie namieszał w głowie, że nie jesteś w stanie oddzielić tych spraw?

Do niczego tu nie dojdziemy. Nie chodzi mi o przekonanie kogoś do niewrzucania do puszki. Z doświadczenia wiem, że ludzie są w tym zakresie niedoinformowani,

Więc doinformuj nas. Ale nie w kwestii osoby Owsiaka, bo ten jest tu tylko narzędziem do zbierania kasy i naprawdę dla mnie tę akcję mógłby nawet poprowadzić Miś Yogi, jeśli tylko miałaby pomóc potrzebującym.