Strona 1 z 3

A gdzie jest ...

: |13 Lut 2013|, o 21:38
autor: Salamandra
... Dorma? Zniknęła tak nagle już chyba 2 miesiące temu. Brakuje tu jej na forum

Re: A gdzie jest ...

: |13 Lut 2013|, o 21:42
autor: redziaczki
piątek, 11 sty 2013, 16:04 - ostatnie logowanie, więc jest ale nie udziela się na forum?!

Re: A gdzie jest ...

: |13 Lut 2013|, o 22:48
autor: mika
zupełnie do Niej niepodobne

Re: A gdzie jest ...

: |1 Mar 2013|, o 16:22
autor: Dorma
Kiedyś też już mnie szukali:
http://e-reda.pl/viewtopic.php?f=13&t=1 ... jest+dorma

Wtedy nie było mnie przez pracę sezonową, teraz po prostu przestałam sie udzielać, że względu na to, że poruszane przez forumowiczów tematu przestały mnie dotyczyć.
Na drogach i rowerzystach się nie znam, do restauracji, na koncerty czy do pubów nie chodzę więc coraz mniej mam na ten temat do powiedzenia. By nie być malkontentką wolę nie pisać nic. Może to do mnie nie podobne, ale coż ludzie w zależności od sytuacji się zmieniają..
Ale bardzo dziękuję za zainteresowanie. To miłe z waszej strony

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 02:33
autor: CICHY54
Serdecznie witam wszystkich -
Dorna Dziękuję, że się pojawiłaś, lubię czytać Twoje wypowiedzi. Doskonale Ciebie rozumiem. Coś się dzieje na tym Forum niedobrego, małe zainteresowanie tematami. Mówię tu ogólnie o zainteresowaniu na Forum. Mimo szczerych chęci zabrania głosu, mam mieszane uczucia, ponieważ mogę zabierać głos, tam, gdzie mam coś do powiedzenia. Natomiast nie interesuje mnie nabijanie sobie ilości postów. Dlatego piszę tam, gdzie mam pewną wiedzę i doświadczenie do przekazania. Mam miłe spotkania w Parku, z osobami, które czytają moje materiały na Forum, jednak jak się dowiedziałem zatrzymują się na dłużej na mojej stronie WWW, PTASI OGRÓD. Spytałem dlaczego tak się dzieje?. Moi rozmówcy, w większości mówią, o odmiennym sposobie przekazywania informacji. I tu się akurat z nimi zgadzam, ponieważ tam, piszę jako temat i rozwijam go, nie ma konwersacji, choć każdy może na adres meilowy napisać i to także się ukaże na stronie. Natomiast na Forum, choć opisuję zdarzenia w temacie, nikt w ostatnim czasie nie podejmuje konwersacji. A mając nowe materiały do przekazania z życia Puśka i rodziny Łabędzi Niemych, które zaadaptowały przybysza, a same odłączyły się od reszty, rozpoczynając gody. Młodzież pozostaje na uboczu wraz z Puśkiem, który nawiązał kontakt z Gierojem, największym z trójki i razem się wygłupiają w wodzie, co one nie wyprawiały dzisiaj. Ale te materiały z życia Łabędziej rodziny mogę przekazywać w formie konwersacji a nie dialogu, wpisując jeden post pod drugim. Jeśli już trzeci post wpisuje i nie ma odzewu, to jest sygnał, że muszę opuścić to Forum i materiały zamieszczać na mojej stronie WWW. Prawdę mówiąc jest tam o wiele większe zainteresowanie tematem, niż tu, nie tylko gości krajowych, ale coraz częściej zaglądają zagraniczni , z Tajlandii,Włoch, Niemiec czy Rumunii.
Słabnące zainteresowanie na Forum, jest sygnałem dla Opiekunów, że gdzieś tkwi błąd, i należy go jak najszybciej skorygować. ponieważ proces ten będzie narastał.
Serdecznie pozdrawiam.

Odp: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 08:06
autor: redziaczki
Tak to już jest z forami. Inaczej się ma sprawa forum tematycznych, gdzie ruch jest większy. Ale na takim forum jak to, nie można wymagać zbyt dużego zainteresowania. Dzieje się tyle ile dzieje się w naszym mieście czyli nie wiele....

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 08:37
autor: kowalski
Sztuką nie jest monolog.Sztuką jest krótkie i zwięzłe przekazanie informacji.

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 08:39
autor: CICHY54
Serdecznie witam wszystkich -
Redziaczki - I tu się z Tobą w pełni zgadzam. Lepiej bym tego nie ujął. Może latem więcej będzie się działo.
Serdecznie pozdrawiam.

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 08:41
autor: CICHY54
kowalski pisze:Sztuką nie jest monolog.Sztuką jest krótkie i zwięzłe przekazanie informacji.
To na tym Forum coś mało tych krótkich i zwięzłych informacji.

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 11:08
autor: Huherko
Cichy54, to chyba nie jest tak, że zainteresowanie spada. Ja pomimo tego, że nie uczestniczę aktywnie w dyskusjach nt Ptasiego Ogrodu, ani nie mogę w żaden sposób pomóc ptakom w Redzie cały czas czytam Twoje wpisy od deski do deski. Myślę że więcej takich ludzi jest jak ja co Twoje posty czytają jak książkę

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 11:18
autor: mika
Podpisuje sie pod Huherko Co do Ptasiego Ogrodu, również czytam go z zaciekawieniem, ale niewiele moge napisać. A takie pisanie byle cos napisać nie ma według mnie najmniejszego sensu.

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 11:40
autor: redziaczki
Poza tym jak widać na głównej stronie, na dole, prawie cały czas jest obecnych ok 10 uzytkowników plus goscie itp. więc można stwierdzić, że więcej osób czyta niż pisze

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 12:20
autor: Romek
Cichy, Twoje posty są dla zainteresowanych ptakami ciekawe. Mysle jednak, że niekiedy bywają troszke przydługawe.

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 12:38
autor: antek
Cichy54, może nie masz zawsze odpowiedzi do swoich postów, ale wierz mi, że ja i z pewnością również inni użytkownicy z zainteresowaniem czytamy Twoje posty. Miło czytać o Twoim zaangażowaniu i chęci pomocy zwierzętom. Ja z kolei zawsze stanę w obronie często bezbronnych psów. A udzielam się na forum rzadko, mimo iż czytam posty dość często.

Re: A gdzie jest ...

: |2 Mar 2013|, o 13:40
autor: goya
Cichy54, Twoje posty, każdy czyta i każdy Ciebie podziwia za to co robisz. Sama widziałam jak pomimo Swojej niepełnosprawności, po stromym, śliskim zboczu zsuwasz się codziennie do Ptasiego Ogrodu, by nakarmić pataki, a potem wspianasz się z powrotem do wózka, na którym wiernie czeka Twój pies. Uwierz mi, wiele z nas nie byłoby zdolnych do takiego poświęcenia. Opisujesz tak szczegółowo to co obserwujesz i robisz, że nikt po prostu nie ma nic już do dodania, ale wcale to nie znaczy, że nikogo to nie interesuje. Ja też chodzę obserwuję te ptaki, przynoszę im chleb, smutno mi się zrobiło, jak Buba znalazła martwego łabędzia, ale na tym kończy się moje zaineresowanie ptakami. Podobnie jak antek, częściej schylam się nad psim nieszczęściem.