Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, by na takim terenie był chodnik - z punktu widzenia praktycznego. Problemem z pewnością są kwestie proceduralne z PGNiG. Jest to jednak państwo w państwie i łatwiej im powiedzieć "nie, bo nie", niż babrać się z toną papierów w sprawie 2 metrów chodniczka.
Domyślam się, że jakby pojawiła się tego typu samowola, to nikt by na to nie zwrócił uwagę Jak ktoś pyta, to zazwyczaj dostaje odpowiedź