kto-ja niezły żart Po paru minutach plułem płucami, a największym sukcesem było nie puszczenie p...a. Totalny brak kondycji.Ania Frania pisze:..podobno byłeś najlepszy z "naszej" drużyny
Mięśnie jeszcze do przeżycia. Odezwały się głownie pozrywane swego czasu ścięgna lewej stopy i skręcone jesienią prawe kolano. Ale mam zestaw odpowiednich opasek ściągających, więc jakoś to będzie.
Największym problemem na boisku (oprócz jego długości ) jest rozpoznawanie zawodników swojej drużyny. Można by się umawiać na jakieś kolory koszulek