Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Ścieżka rowerowa do Rewy
i Unia dała 11 baniek na widzimisie samorządowców?ArturB pisze:Z wiści jakie mam poelgać to będzie głwonie na widzimisie loaklnych władz czyli zazwyczaj oznakwoanie, bez zadnych drog dla rowerów tam gdzie sa potrzebne ew kostka betonowa. Nie podniecajcie sie.
Myślałem, że żeby dostać kase z Unii to trzeba mieć sensowny projekt
ale zobaczymy jak to będzie
O to by tak było starają się wszystkie głowne organizacje rowerowe w tym nasze Wejehrowskie Towarzystwo Cyklistów czy inne z naszej aglomeracji GKR,RG,SIR to był jeden z postulatów do Marszałka Województwa aby pieniadze szly tylko na jakosciowo (bezpieczenstwo,efektywnosc,sens,jakosc) dobre projekty.
Na razie NIC z tego dał znowu kase i to kolejne zmarnowane pieniadze bez wymogu standardów np Gdańskich z ogolnym wymogiem w/g prawa polskiego a wiec wysatrczy ze sa to niebezpieczne koszmarki na chodnikach w stylu 12 Marca.
Trwaja rozmowy federacji rowerowych (MIastaDlaRowerów) z Ministerstwami odpowiednimi ale na razie nic z tego nie wyniknie, politykom też nei zależy na jkości liczy się marketing i Nkm wybudowanych dróg a że bez sensu i beznadziejnych to nie istotne.
Unia również daaje kase na zasadzie ma być zgodnie z lokalnym prawem a więc koszmarki 12 Marca są ok dla Uni.
Odpowiadając na twoje pytanie Będzie dokłądnie tak jak krawiec kraje, zalezy lokalnie strikte od np Burmistrza, itd od tego na czym mu zalezy czy wykonanie jak najwiecej km dróg dla rowerów gdzie popadnie i jak popadnie czy jakościowo sensownie.
Managerów takich jak w gminie od trasy Krokowa-Swarzewo to u nas raczej nie ma, tj można policzyć na placach ręki, w Kosakowie czy Pucku to już się mieli okazję popisać
- Kosoakowo po wybudowaniu ronda nie ma jak jadąc do Kosakowa zjechać z ronda na drogę dla rowerów (defakto drogę do nikąd) odległą o 20m od ronda.
- Puck to ogólny brak słów na betonowo kostkowe potworki, CI są zdolni nawet wbić na sztorc na środku krawężniki tuż za zakrętem aby turysta po zmroku koniecznie się połamał.
Na razie NIC z tego dał znowu kase i to kolejne zmarnowane pieniadze bez wymogu standardów np Gdańskich z ogolnym wymogiem w/g prawa polskiego a wiec wysatrczy ze sa to niebezpieczne koszmarki na chodnikach w stylu 12 Marca.
Trwaja rozmowy federacji rowerowych (MIastaDlaRowerów) z Ministerstwami odpowiednimi ale na razie nic z tego nie wyniknie, politykom też nei zależy na jkości liczy się marketing i Nkm wybudowanych dróg a że bez sensu i beznadziejnych to nie istotne.
Unia również daaje kase na zasadzie ma być zgodnie z lokalnym prawem a więc koszmarki 12 Marca są ok dla Uni.
Odpowiadając na twoje pytanie Będzie dokłądnie tak jak krawiec kraje, zalezy lokalnie strikte od np Burmistrza, itd od tego na czym mu zalezy czy wykonanie jak najwiecej km dróg dla rowerów gdzie popadnie i jak popadnie czy jakościowo sensownie.
Managerów takich jak w gminie od trasy Krokowa-Swarzewo to u nas raczej nie ma, tj można policzyć na placach ręki, w Kosakowie czy Pucku to już się mieli okazję popisać
- Kosoakowo po wybudowaniu ronda nie ma jak jadąc do Kosakowa zjechać z ronda na drogę dla rowerów (defakto drogę do nikąd) odległą o 20m od ronda.
- Puck to ogólny brak słów na betonowo kostkowe potworki, CI są zdolni nawet wbić na sztorc na środku krawężniki tuż za zakrętem aby turysta po zmroku koniecznie się połamał.
W Redzie najlepiej się kierować na ul. Kazimierską i później na łąki koło Pewiku w stronę Kazmierza, przez Kazimierzem skręt w prawo w drogę EC do wysypiska popiołów (po asfalcie) i przy wysypisku popiołów w zasadzie na wprost po płytach betonowych a później przez łąkę wprost do Rewy.
Niebieskie przerywane kreski:
http://www.opencyclemap.org/?zoom=13&la ... &layers=B0
http://www.opencyclemap.org/?zoom=13&la ... &layers=B0
Zrobiłem dziś rundę po redzkich ścieżkach i szczególnie rzuca się w oczy brak połączenia końcówki 12 Marca ze ścieżką na Brzozowej. Praktycznie na końcu 12 Marca rowerzysta ma duży kłopot z jazdą dalej. Druga rzecz to nawierzchnia asfaltowa na ścieżce przy Brzozowej i Kazimierskiej - krzywizna, aż razi. Wygląda jakby ktoś masę asfaltową łopatą przyklepywał i jedzie się słabo. O rolkach nie wspomnę. Oczywiście rzecz trzecia to idiotyczne blokowanie ścieżki na Kazimierskiej. Mają piękne parkingi równoległe, ale co tam - auto stawiają na ścieżce i mają gdzieś wszystkich pozostałych.
ul Pucka aż się prosi o pasy ruchu dla rowerów i ślużę rowerową przy sygnalizacji, ale to będzie ciężkie bo drga zarządzana jest przez ZDW Gdańsk i oni nie lubią cyklistów. Wpisane w postulaty WPR i pismo na pewno w tym roku pójdzie do nich.
PS: 12 Marca to coś na chodnku nie jest droga dla rowerów a chodnikiem z dopuszczeniem jazdy rowerem.
PS: 12 Marca to coś na chodnku nie jest droga dla rowerów a chodnikiem z dopuszczeniem jazdy rowerem.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Czy ktoś, kto jeździ rowerem do Rewy przez Moście Błota mógłby mi napisać w jakim stanie jest trasa już po drugiej stronie drogi prowadzącej z Dębogórza do Mrzezina? Dojechałam wczoraj do tej drogi, ale było już za późno, żeby się tarabanić na drugą stronę, a chciałabym się wybrać w najbliższych dniach do Rewy. A może jakieś sugestie - którędy najlepiej jechać, jeśli chodzi o ten ostatni odcinek? Bo z tego, co wiem, to tam jest chyba kilka możliwości dojazdu.
Do Rewy dróg jest wiele, ja najczęściej jadę Kazimierską, potem Mostową do tych budynków pewiku i prosto aż do czarnej asfaltówki. Potem skręcam w lewo i znów jadę prosto aż dojeżdżam do samej ulicy. Potem trzeba kawałek przejechać ulicą - jakieś 200 metrów, potem na drugą stronę, prosto i na rozjeździe przy budynkach elektrociepłowni skręcić w prawo. Potem prosto przez lasek, taką betonówką z płyt i później po wyjechaniu z lasu już z daleka widać zabudowania Rewy. Dzisiaj był ruch jak na Marszałkowskiej.
Ja zazwyczaj jeżdżę Gdańską, Pucką, Długą potem przez Połchowo do Mrzezina potem na Kazimierz do ul Rumskiej potem skręcam na Mosty i prosto do Rewy. Albo Gdańską do Rumi , skręcam na Kosynierów, Tysiąc lecia, dw nr 100 a potem podobnie na Mosty i do Rewy. Grunt to ominąć wszelkie nakazy jazdy po chodnikach aby nie zgiąć czy drogi z płyt bo szkoda roweru i nadgarstków.
Artur
też uważam, że to najlepsze trasa, zwłaszcza dla osób, które cenią sobie spokój i brak aut wokół siebie:) serio tylu rowerzystów dziś było?Proxima pisze:Do Rewy dróg jest wiele, ja najczęściej jadę Kazimierską, potem Mostową do tych budynków pewiku i prosto aż do czarnej asfaltówki. Potem skręcam w lewo i znów jadę prosto aż dojeżdżam do samej ulicy. Potem trzeba kawałek przejechać ulicą - jakieś 200 metrów, potem na drugą stronę, prosto i na rozjeździe przy budynkach elektrociepłowni skręcić w prawo. Potem prosto przez lasek, taką betonówką z płyt i później po wyjechaniu z lasu już z daleka widać zabudowania Rewy. Dzisiaj był ruch jak na Marszałkowskiej.