Strona 5 z 5

: |16 Sie 2010|, o 17:05
autor: ArturB
Jeśli wszystko wypali w tym czasie będę wracał z Bornholmu z żoną i rowerami więc raczej odpada.

: |30 Sie 2010|, o 19:36
autor: Artur75
Przejazd z Łeby do Redy był udany. Jechaliśmy w dwie osoby starając się trzymać jak najbliżej brzegu. Pogoda dopisała. Co ciekawe, do domu przyjechałem zmęczony. Co prawda były to tylko 83 km ale wiele odcinków z „niekończącymi” się podjazdami. Wiele dróg piaskowych, które były wyzwaniem dla moich opon rowerowych nie przystosowanych do jazdy w terenie. Były momenty, że tyłem zarzucało jak na lodowisku. Był też odcinek kamienisty. Kamienie były wielkości pięści. Na tym odcinku wyleciałem z drogi. Myślałem że połamałem koła ale skończyło się na lekkich potłuczeniach. Ogólnie OK. Zastanawiam się co będę robił zimą? Będzie mi brakować roweru. Myślę o kupnie nart biegowych. Bawił się w to ktoś?

Rowerem Reda-Hel-Reda.

: |30 Sie 2010|, o 20:01
autor: ArturB
Jak jeżdżę na rowerze cały rok.
Btw wczoraj przejechałem swoje pierwsze 220km, było ciekawie i poznałem swoje ograniczenia.
Do ok 125km, ok 5h jazdy, miałem na tyle silnej woli aby robić zdjęcia tablic potem mi się znudziło ... ;-)
Obrazek

A pojechałem sobie tędy http://www.gpsies.com/map.do?fileId=wln ... anguage=pl

: |5 Wrz 2010|, o 20:24
autor: Artur75
No nieźle. Ponad 2oo km to już coś.
Jeśli chodzi o jazdę zimą, przygotowujesz rower jakoś szczególnie? Na jakich oponach jeździsz? Myjesz go po każdej jeździe po śniegu?

: |5 Wrz 2010|, o 20:30
autor: ArturB
Nie.
Zimą w kość dostaje bardzo mocno napęd czyli łańcuch od soli, trzeba go często smarować, najlepiej mieć taki droższy z metali szlachetnych to mniej problemów.
Jeździłem zeszła zimę na terenowych w tym na przedzie zimowa z kolcami (takie malutkie porównywalne do główki wkładu z długopisu<1mm)
Roweru nie myje a juz tym bardziej takiego z duraluminium.
Najwiecej uwagi trzeba poswiecac ubiorowi dostosowanemu do temp i wcale nie moze on byc cieply a taki akurat na dana temp. Powornujac do pieszego jesli jest -10 ubierz sie jak na 0 jesli jest 0 ubierz sie jak na 10C.
Przy 0C jeżdzę w kurtce gortexowej i podkoszulce! Przy -5C dochodzi jakas dodatkowa warstwa.
Z ta roznica ze palce u nog i rak wymagaja specjalnego traktowania bo szybko sie wyziebiaja podobnie glowa, na glowie sprawdza sie zwykla czapeczka + kask(ktory swietnie utrzymuej temp).

: |5 Wrz 2010|, o 20:32
autor: ArturB
Podczas niskich temperatur gorsze jest zbyct cieple ubranie sie niz zbyt chlodne.
Bo to pierwsze prowadzi do przegrzania szybkiego spocenia sie i po ktrotkiej chwili gwaltownego wychlodzenia.

: |6 Wrz 2010|, o 22:01
autor: Artur75
A obuwie? Stosujesz jakieś specjalne?

: |6 Wrz 2010|, o 23:27
autor: ArturB
W zeszłym adidasy w tym chce kupić ochraniacze neoprenowe.

: |9 Wrz 2010|, o 21:58
autor: Artur75
Ostatnio niewiele jeżdżę na rowerze. Dokucza mi kontuzja, której nabawiłem się w innej dyscyplinie. Żal pogody, bo dopisuje. Za to, zastanawiam się nad tym co napisałeś. Jazda zimą zaczyna być coraz bardziej kusząca. Poczytałem trochę na ten temat. Wygląda, że wiele osób to robi i dobrze się przy tym bawi. Myślę, że wielce prawdopodobne iż w tym sezonie dołączę do zimowych cyklistów.

: |9 Wrz 2010|, o 22:17
autor: ArturB
Zimą się łatwiej jeździ z kierującymi innymi pojazdami razem na ulicach, większość z uwagi na pogodę zaczyna się sensownie na ulicy zachowywać.
Latem chamstwo i agresja, zimą o dziwo większość wykazuje spokój. To także widać w statystykach policji, ofiar śmiertelnych, styczeń i luty to miesiące z najmniejszą ilością ofiar wśród pieszych i kierujących ...