Chyba jestem już stary, bo wpienia mnie niesamowicie miganie światłami samochodom z naprzeciwka, że stoi patrol policji. Wczoraj ok. 7:30 suszyli na ul. Leśnej w Redzie. Jak tam się jeździ - wie każdy. 70-90 km/h to absolutna norma, a co 10 samochód wyprzedza wszystkie pozostałe. (przypominam, że na tym odcinku dozwolone jest 50, a w Rumi 40)
Wczoraj stali chłopcy radarowcy przy budowie nowego osiedla. I założę się, że wyniki mieli średnie albo bliskie zera, bo przez odcinek od szlabanów do ich miejscówy, mignęło mi światłami chyba z 20 samochodów. Oczywiście wszyscy jechali więc grzecznie (a tuż za radiowozem jeden debil od razu zaczął mnie wyprzedzać) jak nigdy.
Zastanawiam się czy ci wszyscy migający mają po kolei w głowie? Na Leśnej było już kilka niezłych dzwonów, właśnie przez prędkość i wyprzedzanie, bo inne zagrożenia są tam dużo mniejsze (mało pieszych, dziki czasami, skrzyżowania i dużo wyjazdów z posesji dopiero właściwie w Rumi). Rozumiem, że każdy ostrzegający przed patrolem jest nieśmiertelny i nie boi się czołówki z bezkarnym rajdowcem????
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Ostrzeganie przed policją z suszarą
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1983 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Szczerze mówiąc kompletnie nie wiem, o co Ci chodzi. Skoro ostrzeżenie mignięciem przyniosło w skutku dobry efekt, czyli zwolnienie i spokojną jazdę innych kierowców, to przecież cel został osiągnięty - o to właśnie chodzi, by jeździć wolno. A nie o to, żeby celowo i złośliwie kogoś nie uprzedzić, by ten zarobił mandat. No chyba, że Ty masz inny punkt widzenia. I pewnie tak, bo skoro piszesz "I założę się, że wyniki mieli średnie albo bliskie zera" to znaczy, że chyba nie masz pojęcia o co faktycznie chodzi w pracy policji. Na pewno nie o to, by zarabiać kasę na mandatach :->
Poza tym dokładnie w tym samym celu są znaki informujące, że w danej miejscowości jest radar. Po to, by ktoś ZWOLNIŁ. Mogłoby tych znaków nie być - ile kasy by wleciało do budżetu policji, prawda? :->
Poza tym spokojnie, ludzie niedługo przyzwyczają się, że patrole na Leśnej to norma i będą jeździć jak pan Bóg przykazał. To samo jest na Cisowej tuż przed Rumią, to samo na Polskiej w Gdyni. Po prostu na tyle często stały tam patrole, że teraz pomimo, że pojawiają się raz na ruski rok, to ludzie jeżdżą potulnie jak baranki.
Poza tym dokładnie w tym samym celu są znaki informujące, że w danej miejscowości jest radar. Po to, by ktoś ZWOLNIŁ. Mogłoby tych znaków nie być - ile kasy by wleciało do budżetu policji, prawda? :->
Rozumiem, że jeśli nie będę ostrzegać, to czołówka z rajdowcem mi nie grozi? Doprawdy, dziwna logika.Rozumiem, że każdy ostrzegający przed patrolem jest nieśmiertelny i nie boi się czołówki z bezkarnym rajdowcem????
Poza tym spokojnie, ludzie niedługo przyzwyczają się, że patrole na Leśnej to norma i będą jeździć jak pan Bóg przykazał. To samo jest na Cisowej tuż przed Rumią, to samo na Polskiej w Gdyni. Po prostu na tyle często stały tam patrole, że teraz pomimo, że pojawiają się raz na ruski rok, to ludzie jeżdżą potulnie jak baranki.
- Kindermajster
- Znam to forum
133 postów
- Rejestracja: 10 lat temu
Brawo Salamandra! Lepiej tego w słowa ubrać po prostu się nie dało! A Kapelusznik może jest jakimś 'cichym policjantem' inwigilującym forum ; D ?
Wszędzie na świecie istnieją takie miejsca, z których do innych miejsc jest 50km...
Staram się jeździć bardzo spokojnie ale... No cóż, napisz proszę czym jeździsz, a na pewno ciebie ostrzegał nie będę. Obiecuję!kapelusznik pisze:Chyba jestem już stary, bo wpienia mnie niesamowicie miganie światłami samochodom z naprzeciwka, że stoi patrol policji.
wydaje mi się, że Kapelusznik nie miał niczego złego na myśli - po prostu tak samo jak my wszyscy, jest zatroskany o bezpieczeństwo - i za (wydawałoby się) niewinny wpis spadły na niego gromy z jasnego nieba , ja na trasie ostrzegam bo się tego nauczyłem za małolata jeżdżąc z moim tatą jeszcze za grubej komuny (CB nie było ) - był to element takiej małej walki z Milicją - oczywiście nie mówię, że jestem kombatantem ze styropianowej paczki , i masz rację Salamandra w 101% - przykłady, które podałeś idealnie opisują postęp - częste patrole w danych miejscach i już mamy efekt Pawłowa choć gdy widzę debili na np. Cegielnianej prujących ile fabryka dała, to samy bym chciał być w tym momencie Policmajstrem..... aaa - jeszcze jedno - mam qzyna w policji i stwierdzenie, że w Policji nie chodzi o "wyniki" to lekkie naciąganie teorii na potrzeby poparcia tezy - każdy Policjant jest rozliczany i są "słupki", w których musi się zmieścić... więc czasem chłopaki biegają jak koty z pęcherzem bo trzeba normę wyrobić...
-
- Bywalec
185 postów
- Rejestracja: 11 lat temu
Gratuluję wyciągania wniosków ze zdań wyjętych z kontekstu.... Postaram się więc jaśniej.
Tak się jednak składa, że miganie nie odnosi żadnego efektu poza JEDNORAZOWYM. I w tym jest problem. Na Leśnej i Cegialnianej widać to idealnie. Jak stoją z radarem - to rajdowcy z CB i "omigani" zwalniają. Jak policji nie ma, to dalej są wyścigi.
Jeśli więc według szanownych przedmówców przekonanie ostrzeżonych "ha, znowu ich zrobiliśmy w balona, niech dalej szukają frajerów" (bo uniknęli mandatu po mignięciu) ma na nich większy wpływ wychowawczy, niż mandat i punkty karne, to po raz kolejny gratuluję logiki Na pewno następnego dnia jadą wolniej, gdy na CB słyszą, że nie stoją i nikt nie miga
Znaki o możliwych radarach są natomiast całkowicie odmienną sprawą, bo przynoszą DŁUGOTRWAŁY A NIE JEDNORAZOWY efekt. Działają jak stacjonarny fotoradar, który zmusza do zwolnienia.
Tak się jednak składa, że miganie nie odnosi żadnego efektu poza JEDNORAZOWYM. I w tym jest problem. Na Leśnej i Cegialnianej widać to idealnie. Jak stoją z radarem - to rajdowcy z CB i "omigani" zwalniają. Jak policji nie ma, to dalej są wyścigi.
Jeśli więc według szanownych przedmówców przekonanie ostrzeżonych "ha, znowu ich zrobiliśmy w balona, niech dalej szukają frajerów" (bo uniknęli mandatu po mignięciu) ma na nich większy wpływ wychowawczy, niż mandat i punkty karne, to po raz kolejny gratuluję logiki Na pewno następnego dnia jadą wolniej, gdy na CB słyszą, że nie stoją i nikt nie miga
Znaki o możliwych radarach są natomiast całkowicie odmienną sprawą, bo przynoszą DŁUGOTRWAŁY A NIE JEDNORAZOWY efekt. Działają jak stacjonarny fotoradar, który zmusza do zwolnienia.
Ja tamtędy jeżdżę ok 60-70.
I przez ostatnie 3 dni specjalnie pojechałem 65-70( starałem się trzymać równą prędkość. I nikt za mną nie wytrzymał mojej "ślimaczej" jazdy.
Wszyscy mnie wyprzedzali, więc coś w tym jest.
Czekam na gromy że za szybko jeżdżę.
I przez ostatnie 3 dni specjalnie pojechałem 65-70( starałem się trzymać równą prędkość. I nikt za mną nie wytrzymał mojej "ślimaczej" jazdy.
Wszyscy mnie wyprzedzali, więc coś w tym jest.
Czekam na gromy że za szybko jeżdżę.
-
- Znam to forum
92 postów
- Rejestracja: 12 lat temu
a w który miejscu oni tam suszą bo ja jakoś jeszcze tam nikogo nie widziałem z suszarką a jeżdżę dość często
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1983 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Błagam! To działa dokładnie tak samo, jak ostrzeżenie przed patrolem. Tylko i wyłącznie raz - konkretnym miejscu i konkretnym czasie.Znaki o możliwych radarach są natomiast całkowicie odmienną sprawą, bo przynoszą DŁUGOTRWAŁY A NIE JEDNORAZOWY efekt. Działają jak stacjonarny fotoradar, który zmusza do zwolnienia.
I jedni zwolnią, ale tuż za radarem/patrolem znów popędzą jak wariaci, a inni zawsze będą jeździć zgodnie z przepisami.
-
- Bywalec
185 postów
- Rejestracja: 11 lat temu
Nie wiem o co błagasz, ale na 6 w Rumi, gdzie postawili niebieskie tabliczki informujące o kontroli średnia prędkość spadła o ok. 20 km/h. Więc efekt jest - zwłaszcza, że często z fotoradarem tam stoją (ale tam nikt nie mignie).
Chyba ktoś ma kompleksy ale czegoś innego.. dziwne rozumowanie jak ktoś ma dobry samochód to znaczy ze lepiej jeździ??Geniodekt pisze:Sądzę, że kapelusznik to jakiś zakompleksiony właściciel Pandy diesel lub innego pseudojeździdła, wyżywając się na kierowcach, którzy po prostu umieją jeździć. Jak dobrze, że mam CB radio
A co to ma do rzeczy?! Geniodekt, popełniłeś tylko dwa zdania, ale te kilka słów naprawdę mówi mi wiele o ich autorzeGeniodekt pisze:Sądzę, że kapelusznik to jakiś zakompleksiony właściciel Pandy diesel lub innego pseudojeździdła, wyżywając się na kierowcach, którzy po prostu umieją jeździć. Jak dobrze, że mam CB radio