Strona 5 z 6

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |26 Paź 2013|, o 20:47
autor: Salamandra
suria pisze: Gdy widzi się bezsilność - nieraz starego i zmęczonego rodzica, który nie może umieścić dziecka w dziennym ośrodku i chwilę odsapnąć od ciągłego napięcia, bo...
Ale do czego Ty właściwie zmierzasz? Bo wątek jest o tym, że ludzie odczuwają strach czy dyskomfort przy spotkaniach z tym człowiekiem i nie życzą sobie tego, a Ty piszesz, że rodzice są bezsilni. No tak bywa, tylko co w związku z tym?
Nie macie pomysłów, co zrobić z sytuacją, nic nie robicie, to też nie piszcie dla samego pisania.
To Ty i Artur nie macie pomysłów, co zrobić z tą sytuacją, za to z niejasnych powodów wymagacie tolerancji i zrozumienia dla cudzych zachowań, które wcale nie muszą być tolerowane. A także oczekujecie, że ktoś, kto nie lubi być napastowany, wykaże się zrozumieniem dla zmęczonych i bezsilnych rodziców tego chłopaka. No bez jaj.
I zwyczajnie widzę drugą stronę. Próbowałam to napisać. Nie zawsze wszystko jest takie jak się wydaje. Nie zrozumiałaś - trudno.
Szkoda, że widząc tę drugą stronę przestałaś widzieć tę pierwszą. Czyjaś wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innego człowieka. I naprawdę nie sądzę, by ktoś w imię współczucia rodzicom tego chłopca i jakiegoś swoistego aktu miłosierdzia poświęcił się i pozwolił na takie zachowania wobec siebie, jakie są tutaj opisywane.
Nie piszę, że ktoś nie ma prawa się bać.
Tyle tylko, że ktoś może nie mieć ochoty się bać, rozumiesz? I w nosie ma to, że ktoś sobie nie daje rady z niepełnosprawnym dzieckiem.

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |9 Maj 2014|, o 13:28
autor: IzaM
Witam, podbijam temat. WIdze że poza tym że chłopak nie chadza już z psem to nic się nie zmieniło. Sama zostałam przez niego "napadnięta" zaczął całować mnie i dobierał się do dekoltu. Zauważyłam,że niektórzy go bronia - głównie mężczyźni. Ciekawe czy Wam by się uśmiechało być calowanym, obmacywanym i napastowanym przez chorą kobiete w parku?! nie sadze. DOszlo do tego ze mój mąż po mnie wychodzi bo najnormalniej w świecie się go boję. Czy ktoś wie gdzie on mieszka? może trzeba pogadać z jego opiekunami albo pracownikami MOPSu żeby ktoś nad nim zapanował. DO czego to dochodzi żeby człowiek bal się wychodzić z domu w biały dzien. Ja rozumiem,że jest chory etc (nie można tego porównać z otyłością) ale w związku z tym powinien mieć opiekę a nie błakać się sam i obmacywać kobiety. SOryy..ale Ci którzy go bronią chyba nie maja kszty szacunku do siebie. Ja sobie nie życze żeby jakiś koleś (zdrowy czy chory) pakowal mi rece pod spodnice czy dekold , calowal mnie i zebym musiala się ukrywać i uciekać przed nim.

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |11 Cze 2014|, o 21:23
autor: pi
Tutaj http://www.mopsreda.pl/ jest kontakt do MOPS-u. Tam trzeba zgłosić.

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |11 Cze 2014|, o 21:44
autor: Binka
Dzisiaj widziałam tego chłopaka z jakąś kobietą i nie była to jego matka,więc może jest nadzieja!

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |12 Cze 2014|, o 14:53
autor: IzaM
mój mąż zgłaszał to niedawno na policje i mówili ze nic zrobić nie mogą. ze znaja sprawę i mogą wysłać patrol żeby go przegonić i tak za każdym razem. Poki kogos nie zgwałci czy nie zabije to problemu nie ma dla nich. Ciekawe jakby się do ich żon dobierał

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |12 Cze 2014|, o 16:11
autor: sad1
wydaje mi się że trzeba zgłosić do MOPSU że chora osoba chodzi bez opieki, powinni się zainteresować sprawą i coś z tym zrobić

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |13 Cze 2014|, o 07:40
autor: IzaM
nie sądze, przecież nei będą biegac po parkach i go gonic. Nie zapewnia tez mu 24godzinnej opieki . Odnotuja i tyle

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |13 Cze 2014|, o 12:44
autor: sad1
może tak a może nie , napewno ponni wpłynąć na opiekunów żeby nie chodził sam bo staje się niebezpieczny .Uważam że warto właśnie w MOPSIE interweniować do skutku.

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |13 Cze 2014|, o 13:40
autor: figaro
Widziałem tego chłopaka, chodził chwilę za moją żoną, ależ on niebezpieczny...ludzie ogarnijcie się wystarczy huknąć na niego i odchodzi, jest chory a wy go zaraz zlinczujecie....ach to tolerancyjne polskie społeczeństwo, jak sąsiad żonę/dziecko napie$#@%la to nikt nic nie słyszy a tu proszę, wszyscy czujni zwarci i gotowi.

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |13 Cze 2014|, o 14:07
autor: IzaM
Czyli uważasz ze obmacywanie kobiet w parku to nic takiego? Sory ale ja sobie na takie cos nie pozwole. Poza tym nie każdy wie ze wystarczy huknąć na niego. Jak się tu wprowadziłam i mnie "zaatakował" to nie wiedziałam o co chodzi i unikałam wizyt w parku. Łatwo Ci mówić bo jesteś facetem. może poszukam jakiegoś zboczeńca lubiącego facetów i nasle go na ciebie to zobaczymy czy tez takie NIC to dla ciebie będzie. a jak zacznie dzieci macac to tez powiesz ze to nic takiego??

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |13 Cze 2014|, o 14:10
autor: IzaM
sad1 pisze:może tak a może nie , napewno ponni wpłynąć na opiekunów żeby nie chodził sam bo staje się niebezpieczny .Uważam że warto właśnie w MOPSIE interweniować do skutku.
może i tak,ale czy ja czy Ty mamy tracic swój czas i biegac po Mopsach? bo telefoniczne niby nie można zglosic takiej sprawy, trzeba podac jego dane i cala reszte a ja nie mam zielonego pojęcia kto to taki. To chyba policja powinna to zglosic do mopsu skoro maja go w aktach i posiadaja wszystkie jego dane

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |13 Cze 2014|, o 15:12
autor: figaro
Bardziej boję się kibiców Arki w centrum Gdyni niż jakiegoś chłopaczka w parku, to miałem na myśli...jego mi trochę żal, jako osoby chorej, mam wrażenie że co poniektórzy zapominają o tym aspekcie, jakby chłopak z zespołem Downa gapił ci się w dekolt, dostałby po buzi?

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |13 Cze 2014|, o 15:56
autor: redziaczki
Figaro zapoznaj się dokładnie ze wszystkimi postami z tego wątku i dopiero zabieraj głos.

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |14 Cze 2014|, o 14:00
autor: IzaM
Figaro a czy widzisz roznice miedzy gapieniem sie w dekold a panowanie w niego łap? Sam sie zpewne oglądasz za kobietami i zwracasz uwagę na co lepsze dekoldy ale nie macasz ich od razu tym bardziej bez pozwolenia ich właścicielek.

Re: Chory chłopak w parku gdzie jego opiekuni!!!

: |14 Cze 2014|, o 16:03
autor: pi
IzaM pisze: czy ja czy Ty mamy tracic swój czas i biegac po Mopsach?
Ja uważam, że tak. Z całą pewnością można to zrobić też telefonicznie. Nie lubię jak ludzie wyżywają się na chorych.
MOPS został już powiadomiony.