Salamandra pisze: Na jakie pytanie nie dostałaś odpowiedzi?
Poszukaj. Zadawałam je kilka razy i zawsze było omijane szerokim łukiem.
Nie, nie jeżdżę golfem i nie wiem, co ten film ma wspólnego z wyprzedzaniem. Będziesz teraz wrzucał każdą swoją produkcję, żeby się tylko bezsensownie przyczepić?
Widzę, że księżniczka dalej obrażona, więc nie odpowie, ale możemy się domyślać, że chodzi o to, o czym już wielokrotnie Ci kilka osób pisało - o tą pojawiającą się nagle linię ciągłą??? Więc spróbuję łopatologicznie:
1. Oznakowanie drogi jest elementem nie zmieniającym się dynamicznie (przypominam/informuję, że linie na jezdni są oznakowaniem poziomym).
2. Znaki drogowe są po to, by się do nich stosować.
3. Każdy uczestnik ruchu drogowego ma
obowiązek upewnić się, że wykonując manewr wyprzedzania nie złamie przepisów ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.
4. Jeśli łamie - musi liczyć się z mandatem, śmiercią, kalectwem lub szyderą na forum.
5. Jeśli wykonuje manewr wyprzedzania i "nagle pojawia mu się" zakręt, linia ciągła, inny pojazd itd. (niepotrzebne skreślić) to znaczy, że się nie upewnił.
Patrz punkt 3.
6. Jeśli się nie upewnił -
patrz punkt 4.
7. Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację, że kierowca się upewnił, ale nagle pojawia mu się ta linia ciągła - podwójna lub nie - co wtedy powinien zrobić? Otóż!!! Kierowca ma obowiązek zaprzestania wszystkich manewrów, które zostały rozpoczęte, ale nie może zakończyć ich zgodnie z przepisami. Mówiąc bardziej obrazowo - po lewej od gazu jest hamulec, można go nacisnąć i powrócić na swój pas. Można zdążyć przed linią ciągłą, jeśli nie ma się kłopotów ze wzrokiem oraz przy okazji znacznie nie przekracza dozwolonej prędkości. Można też nie zdążyć -
patrz punkt 4.
8. Każdemu kierowcy, któremu nagle pojawiają się znaki podczas manewrów, zalecam oddanie prawa jazdy lub kurs doszkalający. Nie ma obowiązku posiadania takich uprawnień.
Mam nadzieję, że pomogłem.
ps. w większości to nie moje produkcje, ale przekonałaś mnie do kompilacji z tej podwójnej ciągłej - znajdę niedługo czas rano i panowie policjanci lub sąd wytłumaczą kierowcom co trzeba robić, gdy "pojawia się" podwójna ciągła.