Witam
Jako iż powinien zaczać sie nam powoli sezon motocyklowy a że zima za oknem jezcze ani jednej maszyny nie słyszałem.
Chciałem zapytać mieszkanców co sądzą o skuterach,ścigaczach w naszym mieście. Macie jakies zastrzezenia uwagi ? sam jestem posiadaczem jedno śladu i jestem bardzo ciekawy jakie opinie o nas mają mieszkańcy
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Skutery,jednoślady problem ?
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Jest taki jeden operator ścigacza który rozpoczyna swój rajd na początku Łąkowej i ile uda mu się wycisnąć pędzi w kierunku Gdańskiej. DEBIL. Mam nadzieje, ze w tym roku go nie będzie.
- Czarny Szwagier
- Nowy/a na forum
1 postów
- Rejestracja: 11 lat temu
Motory owszem ale co do skuterów mam mieszane uczucia bo jak wiadomo żeby poruszać się skuterem do poj. 50cm3 nie trzeba prawo jazdy , wystarczy tylko dowód. A nie brakuję takich ludzi którzy nie maja pojęcia o przepisach a poruszają się w ruchu miejskim - chore prawo ...
Tym bardziej że teraz mamy skrzyżowania równorzędne w Redzie
Tym bardziej że teraz mamy skrzyżowania równorzędne w Redzie
Problemem jest postawa kierowców jednośladów - crossów, oraz dwuśladów - quadów. To plaga i kompletna dzicz. Zagrożenie jakie stwarzają w lasach, oraz ich dewastacja nie mieszczą się w głowie. Kilka razy napatoczyłem się na takich. Kiedyś prawie dziecko mi rozjechali na spacerze. Szkoda słów na to zjawisko- bo cisną się na klawiaturę najgorsze słowa. Pytanie brzmi - jak radzić sobie z tym czymś? Tu dzwonienie gdziekolwiek nie ma sensu - przecież zanim ktoś zareaguje - Ci będą na drugim końcu lasu. Jakieś pułapki zastawiane na ich trasach mogą obrócić się przeciw innym w lesie - spacerowiczów, biegaczy, jeźdźców konno itd. Zauważyłem, że leśnicy przewracają drzewa na szlakach - może to coś daje, ale nie za dużo ............
Dziś całe popołudnie, podobnie jak z pewnością Damian, musiałam słuchać wycia motorów krążących po lesie i ul.12-Marca.
Mam taką filmową wizję: Słuchać motory, z wszystkich domów na Betlejem wychodzą w milczeniu ludzie z kosami na sztorc, idą w kierunku lasu, potem już tylko cisza i śpiew ptaków.
Serio mówiąc, sprawa jest trudna i też nie mam pomysłu.
Mam taką filmową wizję: Słuchać motory, z wszystkich domów na Betlejem wychodzą w milczeniu ludzie z kosami na sztorc, idą w kierunku lasu, potem już tylko cisza i śpiew ptaków.
Serio mówiąc, sprawa jest trudna i też nie mam pomysłu.
pi
Niekoniecznie słuchałem wycia motorów , ale problem nie dotyczy tylko 12 Marca. Słyszy się o tym w całym kraju, a w naszej okolicy - z reguły w każdym mieście graniczącym z lasami - szczególnie. W Redzie duży problem z tą plagą odczuwają mieszkańcy ul.Buczka i Gniewowskiej. Cóż, prócz filmowych wizji niczego dotychczas nie wykombinowaliśmy. Temat filmu jednak naprowadził mnie na pomysł z kamerą. Dziś wszystko jest rejestrowane, więc nie widzę problemu w rejestrowaniu któregoś z wjazdów do lasu. Pytanie tylko, czy taka rejestracja na coś może się przydać ..... Co z tego, że złapie takiego na motorze? Czy nasze super służby nie znajdą sposobu na .... umorzenie kłopotliwej sprawy?
Wypowiem się jako kierowca trzech pojazdów: samochodu, motocykla i roweru: rozsądek jest potrzebny wszędzie. Złych kierowców można spotkać na każdym z wyżej wymienionych. Ze względu na to, że motocykli jest dużo mniej, z natury bardziej na siebie zwracają uwagę. A jak driver się jeszcze popisuje to tym bardziej. Kij ma dwa końce, kierowcy samochodów praktycznie nie zwracają uwagi na motocyklistów. Kiedyś jadac z dzieckiem, mało mnie "Pani" kierowca do blach nie przycisneła, bo zjechała na mnie z lewego bez patrzenia co robi. Ostatnio rowerzysta jechał dalej mimo auto po prawej stronie, tylko czujność tego kierowcy, spowodowała, że gość pojechał dalej cało.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Zależy w którym miejscu jechał. Jeśli główną, a samochód wyjeżdżał z podporządkowanej, to rowerzysta miał prawo jechać prosto. Podobnie jeśli jechał drogą dla rowerów - wówczas miał pierwszeństwo, o czym kierowcy samochodów nie zawsze wiedzą.HarrY pisze:Ostatnio rowerzysta jechał dalej mimo auto po prawej stronie, tylko czujność tego kierowcy, spowodowała, że gość pojechał dalej cało.
Cóż napisałem o tym w zwiazku z ostatnimi zmianami w Redzie, nie licząc od 5.04.2013 drogi nr 6, obwodowej i łąkowej na wiekszości skrzyżowań mamy obecnie zasadę prawej strony. Wewnątrz osiedli nie mamy już dróg głównych. Gdyby ta sytuacja taka była, to bym o tym nie wspomniał. Co gorsza, widać, ze wielu kierowców nie wie, co oznacza droga wewnętrzna i wyjeżdżając z takowych uważają, że mają pierszeństwo, bo są po prawej stronie. !!!
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Harry, a skąd miałam wiedzieć o jakiej sytuacji i jakim miejscu pisałeś? Z Twojej wcześniejszej wypowiedzi to nie wynika. Poza tym nie w całej Redzie obowiązuje zasada skrzyżowań równorzędnych. Na Ciechocinie, w Rekowie, Pieleszewie czy Betlejem jest "po staremu".
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Ku przestrodze dla motocyklistów quadowców jak i ludzi którzy mogą wpaść na tak głupi pomysł.
http://www.scigacz.pl/Linka,w,lesie,kol ... 20863.html
http://www.scigacz.pl/Linka,w,lesie,kol ... 20863.html