30km /h...?

[ArturB]

To po co wprowadzać ograniczenia, skoro nie są one respektowane? Obecnie przejazd przez Redę (przez centrum, nie "szóstką") jest całkiem nie najgorszy, jak wprowadzą wszędzie skrzyżowania równorzędne i ograniczenia, to przejazd chociażby na posterunek policji z jakiegokolwiek osiedla to będzie masakra.

Po pierwsze potwierdzasz potrzebę swoją wypowiedzią wprowadzenia tej strefy może w końcu ludzie zrozumieją że nie każda ulica do droga tranzytowa i są różne klasy i cele istnienia dróg, a po drugie wypowiadasz się o czymś nie mieszkając tu na co dzień.

Popatrz choćby na to 1 zdjęcie to moze coś zakumasz
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/ ... 1531_o.jpg

Masz 10 użytkowników drogi pieszych w tym 90% to dzieci i 1 użytkownika w samochodzie.
O to chodzi aby na posterunek jechać 6ką albo obwodową a nie przez wszystkie wąskie uliczki dojazdowe które dokładnie taką rolę powinny spełniać dojazd a nie przejazd tranzytowy czy miedzy dzielnicowy.

[Huherko]

Artur, no teraz walnąłeś jak łysy grzywą o kant kuli ... co to za zdjęcie? mieszkasz w Redzie to chyba wiesz gdzie zostało zrobione, bo jak nie to ja Ci powiem, między szkołą a placem zabaw więc tam zawsze będą jakieś dzieci, (szczególnie, że pogoda na zdjęciu jest bardzo ładna) ba jest to droga uczęszczana przez ludzi idących na SKMkę. Ty masz nas tu wszystkich za kretynów, czy naprawdę czujesz, że zjadłeś wszystkie rozumy??

po drugie wypowiadasz się o czymś nie mieszkając tu na co dzień.

Jak mi się podoba,że się o mnie troszczysz i martwisz się, czy mam gdzie mieszkać i gdzie nie mieszkam ... nie chcę Ci nic mówić, ale przez ostatnie pół roku zajmowałem się dostawami w Redzie, więc prawdopodobnie zrobiłem więcej km po wszystkich dzielnicach Redy niż Ty.

może w końcu ludzie zrozumieją że nie każda ulica do droga tranzytowa i są różne klasy i cele istnienia dróg

Faktycznie, bo po Redzkich osiedlowych uliczkach jeździ tyle TIRów i ciężarówek, że w Augustowianie to w porównaniu do nas to mają istną sielankę ...

O to chodzi aby na posterunek jechać 6ką albo obwodową a nie przez wszystkie wąskie uliczki dojazdowe które dokładnie taką rolę powinny spełniać dojazd a nie przejazd tranzytowy czy miedzy dzielnicowy.

No właśnie nie za specjalnie rozumiem pojęcie słowa dojazdowa, to jak ja będę stał przy kościele NMP, a muszę dojechać do garaży na końcu ulicy Łąkowej, to nie wolno mi wjechać na Łąkową, tylko muszę jechać do granicy Redy z Rumią i wjechać bezpośrednio ze skrzyżowania Gdańska-Obwodowa, tak? Bo skoro wszystkie ulice będą w strefie max 30km/h to tak to wychodzi.

Poza tym, może warto się zastanowić, dlaczego (o ile istnieje) tranzyt tak masowo przetacza się przez centrum Redy zamiast korzystać z krajowej "6" może to jest rozwiązanie, bo za niedługo ktoś wpadnie na pomysł, żeby wzdłuż szóstki wybudować rogatki i wgl nie wpuszczać ruchu samochodowego na teren Redy.

jechać 6ką albo obwodową a nie przez wszystkie wąskie uliczki

Czyli co, Gdańską i Obwodową tranzyt może lecieć, tak ?? A nie zastanawiałeś się nad tym gdzie się kończy Obwodowa? - w Ciechocinie. Czyli pod Twoim domem może jeździć tylko Ty sam i pewnie kilku Twoich sąsiadów, a tranzyt niech jedzie komuś innemu pod nosem. Jesteś zwyczajnym egoistą, który myśli tylko o własnym nosie.

[ArturB]

Masz coś poza samochodowymi klapkami na oczach ?
Ja kończe dyskusje bo to nie jest dyskusja tylko monologi, ty udajesz że po wprwadzeniu strefy tempo 30 się nie da jezdzic co jest nonsensem..
Co do Ciechocina , Kazimierska jest ul Powiatową nie dojazdową( ps niestety).

[Huherko]

Masz coś poza samochodowymi klapkami na oczach ?
Ja kończe dyskusje bo to nie jest dyskusja tylko monologi, ty udajesz że po wprwadzeniu strefy tempo 30 się nie da jezdzic co jest nonsensem..
Co do Ciechocina , Kazimierska jest ul Powiatową nie dojazdową( ps niestety).

Tak się zdaje że mam, bo uważam się za normalnego kierowcę a nie za jakiegoś wariata, który lata 100km/h między blokami i nie jestem za tym, żeby za ludźmi takimi jak ja robić nagonki bo komuś się w głowie poprzewracało i zapomniał gdzie ma hamulec.

może i Kazimierska jest ale mieszkają tam także Redzianie i tak samo chcą mieć zapewnione bezpieczeństwo jak mieszkańcy centrum. Na mojej ulicy jest ograniczenie do 50km/h, jest to jedyna ulica dojazdowa od str Rumi do dzielnicy Buczka, chodzą tamtędy dzieci do podstawówki, przedszkola, gimnazjum oraz ludzie korzystający z SKM, stań sobie z radarem na tej ulicy, 1 na 100 samochodów jedzie z prędkością zbliżoną do 50km/h, reszta to jest +80 ... Ale to nikogo nie obchodzi, wszak Buczka to nie centrum, tam niech się dzieje co chce ...

[ArturB]

Huherko
Co do Kazimierskiej - racja ja tego nie neguje, i IMHO druga strefa skrzyzwowan rownoleglych naturalna winna być w Ciechocinie bo tam mieszkają ludzie i to ich miejsce zamieszkania a od tranzytu jest Pucka i Gdańska (na to nie mamy wpływu nie są w gesti zarzadzania powiatu) , uklad ulic sprzyja stworzeniu takiej strefy, a czy włacznie z Kazimeirska czy nie , nie wiem.
Co do twojej ulicy (Leśna/Budowlana jak rozumiem)- Bo inne "huherka" (bez urazy) głownie z wejherowa zadbały aby im się wygodnie i szybko omijało korki z 80-120 na liczniku nie licząc się z interesem mieszkańców. Ta ulica _mogła_ być inaczej zaprojektowana tak by wymusić architektonicznie owe 50 a może 40.
I na koniec - to nie tak ze to nikogo nie obchodzi, obchodzi i stopniowo bedzie sie wprowadzac zmiany, na pewno kwestia kasy i czasu.
Zauwaz ze w centralnej czesci gdzie ja mieszkam od lat nic sie nie zmienilo , jedynie udalo sie na Brzechwy wyniesc skryzowanie a tak obowiazuje 50ka i jest paru debili ktorzy jada 50ką np w rejonie Osadniczej/Norwida albo Mickiewicza albo Szkolną. Naprawde mnóstwo tu dzieci a rownorzedne skrzyzowania uspokoją ruch wszystkich. Srednia predkosc jazdy jet zblizona juz obecnie do 30km/h ale sa wyjatki wciskajace gaz do dechu na prostych.
W ciagu dnia jest 10-15 razy wiecej osob uzywajacych drogi np w Rejonie Mickiewicza jako piesi niz tych w samochodach i to jest wazne a kompletnie pomieniete.

PS: 70% ulic Berlina to strefa tempo30 i skrzyzowan rownoleglych, na poczatku mieszkancy sa sceptyczni bo wydaje im sie ze tak ma byc na kazdej ulicy ale po jakims czasie jaks ie okazuje ze nie dotyczy to glownych ciagow a na dzelnicach jest spokojniej to ludzie to akceptuja i chwala.
PS2:Zastanawiajace (dla mnie) ze zazwyczaj wiekszosc osób przeciw przed wprowadzeniem temp 30 i skrz. równorzędnych to męższczyzni którzy w ogóle nie biorą interesu własnych dzieci po uwage i ich o zdanie się nie pytają.

[Huherko]

70% ulic Berlina to strefa tempo30 i skrzyzowan rownoleglych

W wielu mniejszych miast w Niemczech są takie skrzyżowania by nie wprowadzać sygnalizacji świetlnej, ale tam jest zupełnie inna kultura jazdy, zupełnie inna mentalność ludzka. Dla przeciętnego "polaczka" wjazd do byle jakiego miasta w Niemczech kończy się prawie szokiem - inni Cie wpuszczą jak dasz kierunek, przepuszczają pieszych i rowerzystów, jak jest ograniczenie do 50 to jadą 50 i ani grosza więcej, wg mnie należy zmienić mentalność kierowców by przestrzegali istniejących przepisów a nie budować kolejne nowe "martwe" przepisy.

Była rozmowa nt zakazu wjazdu na część ul. Brzozowej, że w sumie i tak każdy tam wjeżdża, to samo z trasą na Zbychowo, którą sobie jeżdżą wszyscy jak chcą, choćbyśmy całą Redę zamknęli to i tak ruch się nie zmniejszy.

Za tydzień wyjeżdżam do Niemiec i Holandii, biorę aparat i podeślę wam kilka fajnych rozwiązań jakie tam mają.

[Zigi]

W wielu mniejszych miast w Niemczech są takie skrzyżowania by nie wprowadzać sygnalizacji świetlnej, ale tam jest zupełnie inna kultura jazdy, zupełnie inna mentalność ludzka.

To dla mnie nie argument. Czas najwyższy, by i mentalność polskich kierowców ulegała zmianie. Już teraz w Redzie jest sporo skrzyżowań, które według przepisów są równorzędnymi, ale wielu kierowców nie ma o tym pojęcia i stosują zasadę, że skoro jestem na drodze częściej uczęszczanej, to mam pierwszeństwo...

Poza tym, jazda w centrum Redy, przez skrzyżowania, z prędkością większą niż 30 km/h jest praktycznie niemożliwa - dla tych, którzy mają na tyle wyobraźni, by dostrzec dzieciaków, którzy wybiegają zza każdego rogu. Sam miałem niedawno sytuację, gdy na jezdnię na osiedlu Przy Młynie weszły rozgadane, zaajpodowane dwie nastki i nawet im do głowy nie przyszło, by sprawdzić, czy nie nadjeżdża samochód. Jestem kierowcą i uważam, że wprowadzenie 30 poza drogami tranzytowymi to dobry pomysł. Jestem natomiast przekonany, że to w żaden sposób nie będzie egzekwowane.

[ArturB]

Jestem natomiast przekonany, że to w żaden sposób nie będzie egzekwowane.

Na tym polega trik skrzyżowań równorzędnych i wymuszeń architektonicznych.
Ponadto owe tempo 30 zmienia postać rzeczy w zakresie odpowiedzialności na piracenie.
Przy 50km/h w Polsce popularne jest zrzucanie winy na słabszych mimo że to nie oni jadą dziesiąt km/h. Przy tempo 30 tego się już nie da zrobić w razie wypadku, przy 30km/h pieszy odniesie niegroźne obrażenia jeśli w ogóle, chyba że kierujący łamie mimo wszystko przepisy ale w takim przypadku ciązy na człowieku odpowiedzialność i bardzo mało osób się wyłamuje wiedząc iż nie ma usprawiedliwienia dla szybkiej jazdy w razie czego.
CO do sytuacji awaryjnych , na szkolnej miałem przypadek dziewczynka + brama + piłka. A ponieważ wliczam takie sytuacje do możliwych na osiedlu to jechałem ok 35km/h i zatrzymałem się ~1-2m przed dzieckiem.
I nie winie dziecka bo to dziecko i po prostu mu piłka wypadła z podwórka na ulice która defakto winna być strefa zamieszkania i dzieci winny mieć prawo bawić się na całej jej szerokości.

[ArturB]

W wielu mniejszych miast w Niemczech są takie skrzyżowania by nie wprowadzać sygnalizacji świetlnej, ale tam jest zupełnie inna kultura jazdy, zupełnie inna mentalność ludzka.

To dla mnie nie argument. Czas najwyższy, by i mentalność polskich kierowców ulegała zmianie.

Zabawne bo pare lat temu jak tłumaczyłem idee architektonicznego uspokajania ruchu i shared space władzom Redy, argument sceptyczny był dokładnie taki sam - nie sprawdzi się bo w polsce jest inna mentalność kierujacych na drogach i brak szacunku dla słabszych.
A prawda jest taka jaką znacie , dziwnym trafem wyniesnienia skrzyzowań się sprawdzają.
Bo mentalność nie ma nic do rzeczy wystarczy przenieś odpowiedzialność na silniejszych (np Temp 30) i dorzucić do tego wymuszenia architektoniczne i ludzie się dostosowują. W Holandii i Danii w latach 70tych było dokładnie tak samo jak obecnie w Polsce na drogach i piractwem - kult samochodu ponad dobro ludzi.

PS: Jak tak dalej pojdzie z uspokajaniem ruchu w Redzie to poza Gdańską i Pucką , Reda na tle mapy zdarzen i wypadków drogowych będzie białą plamą bez poważnych zdarzeń poza drobnymi kolizjami.
I o to chodzi.

[Maximreality]

"I nie winie dziecka bo to dziecko i po prostu mu piłka wypadła z podwórka na ulice która defakto winna być strefa zamieszkania i dzieci winny mieć prawo bawić się na całej jej szerokości."

No no, ograniczenie do 30 nie wystarczy zróbmy wszędzie strefę zamieszkania, niech dzieci bawią sie na ulicach,a nie np. na boiskach czy placach zabaw to na pewno podniesie bezpieczeństwo

"O to chodzi aby na posterunek jechać 6ką albo obwodową a nie przez wszystkie wąskie uliczki dojazdowe które dokładnie taką rolę powinny spełniać dojazd a nie przejazd tranzytowy czy miedzy dzielnicowy."

Świetny przykład po co ta strefa się przyda - z wypowiedzi widać, że często musisz jeździć na posterunek

P.S potem doczytałem, że napisałeś to za Huherkiem, który pierwszy wspomniał o dojeżdżaniu na posterunek- ale mnie to tez wcale nie dziwi, że to on akurat

[Huherko]

Z tym posterunkiem to tylko i wyłącznie przykład, mogłem napisać apropos jakiegokolwiek innego miejsca,

Widzisz, i Ty Arturze i Zigi mieliście przypadki, że także ludzie a nie tylko kierowcy czasem nie myślą o tym, że skoro to jest ulica, to może tam jechać samochód, ja miałem dokładnie taką samą sytuację w poniedziałek w Bolszewie: Na ulicę prawie pod koła wszedł starszy pan, który pewnie się zamyślił albo co, hamowania awaryjnego nie było, ale przy wejściu nawet się nie spojrzał czy coś jedzie, a żeby było śmieszniej 15 metrów dalej miał wyniesione przejście dla pieszych, gdzie w sumie kierowcy to już wsio ryba, czy musi zwolnić przed podjazdem czy zatrzymać się całkowicie i dziadka wpuścić. Tylko dlaczego przy takich wydarzeniach ewidentnie z winy pieszych należy temperować kierowców? Wg mnie zamiast przebudowywać miasto lepiej wysłać jakiś patrol policji, jeden dostanie mandat, drugi, trzeci, to się może nauczą, że prawo istnieje dla naszego wspólnego bezpieczeństwa a nie po to, by nam życie uprzykrzać...

[ArturB]

Co do spalin: Zastanów się kto więcej spala osoba jadąca na maksa i hamująca co chwile, czy jadąca płynnie ale wolniej. Wiesz ja w miescie mam spalanie (przy płynnej i spokojnej jezdzie) 6.5l/100 z silnikiem 168kM gdy pojade tak jak jezdza inni to spalanie rosnie do 9l/100

W Niemczech, Holandi, Szwecji, Dani, Francji itd też dowożą ciepłą pizze, a w Redzie jeśli jest/będzie zimna to raczej przez to że zlikwidowano nam większość skrzyżowań na 6-tce a czas oczekiwania na przejechanie w poprzek (czy przejście) to sa konkretne minuty stania w miejscu.

[Proxima]

Tak się zdaje że mam, bo uważam się za normalnego kierowcę a nie za jakiegoś wariata, który lata 100km/h między blokami i nie jestem za tym, żeby za ludźmi takimi jak ja robić nagonki bo komuś się w głowie poprzewracało i zapomniał gdzie ma hamulec.

Huherko z jednej strony Cię rozumiem, ale z drugiej nie do końca Skoro w tych miejscach (trójkąt między Gdańską, Łąkową i Obwodową) i tak nie da się jeździć bardzo szybko, to jaka to różnica, że postawią tam znaki 30km/h? Jedynie taka, że najwięksi wariaci (do których Ty się przecież nie zaliczasz) będą mieli świadomość ponoszenia konsekwencji za brawurową jazdę.

[dracul]

Strasznie denerwujący jest skrajny radykalizm i ciągłe przytaczanie "W Niemczech, Holandi, Szwecji, Dani, Francji itd". Mieszkałem w kilku miejscach w Europie i to o czym pisze ArturB jest czystą demagogią. Są oczywiście miejsca o ograniczonym ruchu ale i trasy szybkiego ruchu w centrum miasta. Rożnica polega tylko na kulturze jazdy. Obrażanie kogoś stwierdzeniami "Masz coś poza samochodowymi klapkami na oczach ?" do niczego nie prowadzi.
Ja proponuje wprowadzenie równych zasad korzystania z dróg publicznych: podatek drogowy, ubezpieczenie OC i rejestrację. Może wtedy skończą się regularne ucieczki rowerzystów z miejsca zdarzenia, a roszczenia - uzasadnione. Jesteś cenniejszy dla społeczeństwa bo poruszasz się rowerem ?? Niekorzystasz z wyznaczonej drogi rowerowej bo wg Ciebie jest niezgodna z dyrektywami EU a pokrzykujesz obrażając innych.

[Zigi]

Widać i temat prędkości w mieście potrafi rozpalić forumowiczów Przytaczajmy argumenty i starajmy się ograniczać emocjonalne wypowiedzi.