Strona 2 z 2

: |21 Paź 2008|, o 06:02
autor: Alfista
Zigi pisze:Samochodów kradną jakby mniej, ale tablice rejestracyjne nadal trzeba mieć przynitowane (niezawodne zabezpieczenie) :/
O, w takim przypadku należy się liczyć z niezadowoleniem potencjalnego nowego właściciela naszych tablic ,a co za tym idzie niepokoiłbym się o stan lakieru, lusterek itp. :cry:

: |21 Paź 2008|, o 10:49
autor: Zigi
Aluminiowe nity łatwo rozwiercić wiertarką i potencjalny właściciel sobie z tym poradzi. Zresztą, przed sprzedażą sam mogę pozbyć się nitów.
A czy mam martwić się o lakier i lusterka? No cóż, gdybym miał iść tym tokiem myślenia, to nie instalowałbym alarmu. To zabezpiecza przed kradzieżą i to.

: |21 Paź 2008|, o 11:57
autor: Alfista
Alarm=wartość samochodu
Nitowane tablice =2 stówy / podrapany lakier, spadek wartości auta , korozja
Dlatego jeżeli już to niech biorą te blachy i spadają.
Dobrze, że jeszcze nie wpadli na robienie graffiti na karoseriach.

: |21 Paź 2008|, o 12:21
autor: Dorma
Alfista pisze:Alarm=wartość samochodu
Nitowane tablice =2 stówy / podrapany lakier, spadek wartości auta , korozja
.
Zadowolenie ze złapania złodzieja - bezcenna :)

: |21 Paź 2008|, o 14:29
autor: Zigi
Alfista pisze:Alarm=wartość samochodu
Nitowane tablice =2 stówy / podrapany lakier, spadek wartości auta , korozja
Nie zrozumieliśmy się. Skoro złodziej może porysować samochód z powodu braku możliwości kradzieży tablicy rejestracyjnej, to chyba tym bardziej porysuje, gdy nie będzie mógł ukraść samochodu? A co gorsza podpali, bo i takie przypadki miały miejsce. Na takie wypadki wykorzystuje się autocasco.

W każdym bądź razie nie słyszałem o przypadku, by komuś zniszczono samochód, bo nie mogli ukraść tablic rejestracyjnych.

W moim przypadku nitowane tablice = spokój + zaoszczędzone 100 zł (tyle chyba kosztuje wyrobienie nowych tablic) + czas (wyrabianie nowych tablic, zgłoszenia na policję) + brak korozji (zazwyczaj tablice mocowane są na niemetalowych częściach karoserii - zderzaki lub inne atrapy; można wykorzystać otwory istniejące - podkładki pod tablice też są jakoś zamocowane).

: |28 Lip 2009|, o 13:24
autor: anja
Dorma pisze:tak racja.. Asnyka 1 taki schowany domek..

A co do policji.. Chciałabym zaznaczyć, że wczoraj wracałam od koleżanki z osiedla Przy Młynie i znów objeżdzali ulicy.. Proponuję tym, którzy mi nie wieżą aby się sami późnym wieczorem przeszli na spacer..
Ja również zauważyłam, naprawdę jest dużo lepiej :D