Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Dymy nad Redą :(
Oczywiście można zadzwonić na policję i powiadomić o tym że ktoś pali śmieci, ale co z tego jak i tak nic z tym nie zostanie zrobione, pojadą, sprawdzą może i dadzą upomnienie... ale pewnie nic więcej.... takie problemy zazwyczaj są bagatelizowane, bo przecież są "ważniejsze sprawy"
To zapewne prawda, że policja da upomnienie i pewnie nic więcej, bo trudno udowodnić takie wykroczenie. Ale przynajmniej głupio się komuś zrobi. A policja fatyguje się i w bardziej błahych sprawach...odbita pisze:...takie problemy zazwyczaj są bagatelizowane, bo przecież są "ważniejsze sprawy"
Osoby, które palą odpadami łamią prawo i nie sposób tutaj wymienić wszystkich ustaw, które obejmuje takie działy jak: ochrona środowiska, przepisy przeciw pożarowe, czy te dotyczące zagrożeń epidemiologicznych. Jednak główna z nich to: „Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach.”, Dz. U.01.62.628 z dnia 20 czerwca 2001 r., której artykuł 71 mówi:
„Kto: 1) wbrew zakazowi termicznie przekształca odpady poza instalacjami i urządzeniami do odzysku lub unieszkodliwiania odpadów lub 2) termicznie przekształca lub dopuszcza do przekształcania odpadów niebezpiecznych w spalarniach albo w innych instalacjach, które nie spełniają wymagań przewidzianych dla spalarni odpadów niebezpiecznych, albo w urządzeniach podlega karze aresztu albo grzywny.”
Zatem istnieją przepisy na których nasze władze mogą oprzeć się w zwalczaniu tego patologicznego zjawiska – palenia śmieci w piecach i trucia mieszkańców naszego miasta, naszych rodzin i dzieci, a są to zarówno przepisy unijne, jak i krajowe.
„Kto: 1) wbrew zakazowi termicznie przekształca odpady poza instalacjami i urządzeniami do odzysku lub unieszkodliwiania odpadów lub 2) termicznie przekształca lub dopuszcza do przekształcania odpadów niebezpiecznych w spalarniach albo w innych instalacjach, które nie spełniają wymagań przewidzianych dla spalarni odpadów niebezpiecznych, albo w urządzeniach podlega karze aresztu albo grzywny.”
Zatem istnieją przepisy na których nasze władze mogą oprzeć się w zwalczaniu tego patologicznego zjawiska – palenia śmieci w piecach i trucia mieszkańców naszego miasta, naszych rodzin i dzieci, a są to zarówno przepisy unijne, jak i krajowe.
Pozdrawiam Ziomali
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Tylko jak oni to sprawdzają? Mają prawo wejść do czyjegoś domu i zajrzeć do pieca? Nie wiem szczerze mówiąc czy to coś da, ponieważ ten człowiek, o którym pisałam na początku pali zarówno prawidłowym opałem (są dni, gdy dym jest bez zarzutu) jak i prawdopodobnie śmieciami (bo są dni, gdy nie da się wytrzymać - dym gryzący, śmierdzący*). Więc wizyta policji skończyłaby się pewnie jedynie pouczeniem, bo nie byliby w stanie niczego mu udowodnić**. A że człowiek ten jest dość awanturniczy, to pouczenie psu na budę by się zdało
* choć muszę przyznać, że tych drugich jest ostatnio jakby mniej - może podczytuje nasze forum?
** na dobrą sprawę powinno się brać próbki popiołu do badania, ale kto za to zapłaci ...
* choć muszę przyznać, że tych drugich jest ostatnio jakby mniej - może podczytuje nasze forum?
** na dobrą sprawę powinno się brać próbki popiołu do badania, ale kto za to zapłaci ...
- Podmiejski
- Częsty Bywalec
460 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Pewnie Straż ma prawo wejść a właściciel ma prawo nie wpuścić :-):-)Artur75 pisze:W Wejherowie Straż Miejska ma prawo wejścia do domu, w którym podejrzewa się, że palone są śmieci. Wynika to ze specjalnych uprawnień nadanych przez prezydenta na mocy ustawy o ochronie środowiska.
Jakoś sobie nie wyobrażam by (z całym szcunkiem) Prezydent (nawet Wejherowa ) mógł regulować tego typu sprawy jak prawo do wejścia do czyjegokolwiek mieszkania - tym bardziej przez Straż Miejską.
Ostatnio temat palenia śmieci zrobił sie "modny" więc nawet TV pokazuje dzielnych Strażników Miejskich kontrolujących piece - ale przyznam że budzi to pusty śmiech u mnie bo wiem co się dzieje gdy ktoś im powie "nie".
Wejdą siłlą?
To taki przepis - straszak.
Nie namawiam nikogo do palenia smieci; nie jestem "za" ale litości - nie może każdy wchodzić i grzebać mi po domu!!!!
Tym bardziej budząca wciąż kontrowersje - Straż Miejska.
POLICJA musi spełnić określone warunki by wejśc do domu a to ludzie szkoleni i stoją za nim reguły PRAWA nie z tych - lokalnie stanowionych....
Ps.
Mam prosty dość pomysł: może zamiast wydawać kasę na ściganie; akcje czyszczenia lasów itp itd - postawić w wygodnym dla wywożącej smieci firmy miejscu - DARMOWY kontener?Do selektywnej zbiórki odpadów?
I wtedy oplakatować go i uświadamiać: masz ZA DARMO więc nie zaśmiecaj?
Z tego co widzę inwencja "śmieciarzy" wynika raczej z chęci "oszczędności" a nie lenistwa!
Wystarczy popatrzeć na "darmowe" pojemniki (wymagane przez przepisy) przy hipermarketach - non stop pełne a trzeba tam wywieźc swoje śmieci!
Może trzeba też ludziom pokazać co jest smieciem który można spalić - bo MOŻNA - a czego nie - choć się PALI?..
Po prostu, niektórzy segregują śmieci na dwa rodzaje:
Te, które pali się w dzień i te, które pali się po zmroku
Te, które pali się w dzień i te, które pali się po zmroku
Policja powinna sie tym zająć. Wystarczy przejechac sie po osiedlach domków jednorodiznnych i do paru "dymiących" wejść, zapytać czym palą, czy moga pokazać fakturę na zakup drewna/węgla. Kilka takich wizyt na jednej, drugiej, trzeciej ulicy i więść sie rozniesie. Cudów sie nie osiagnie, ale kilku 'palaczy" moze dac to do myslenia
Romek nie przesadzaj. To nie może być tak, że policja się tym zajmuje. Policja ma dbać o bezpieczeństwo i porządek publiczny a nie sprawdzać faktury. Może policja ma przyjść też sprawdzić faktury za oprogramowanie i ciuszki z bucika bo podejrzenie jest z bazarku kupione:).
Należy takiego sąsiada zaczepić w miejscu publicznym i spytać o podejrzane dymy z komina - efekt będzie podobny. Ale policja ma się zajmować sprawami poważnymi i wara jej od cudzych faktur sprawdzanych na okoliczność donosu.
Należy takiego sąsiada zaczepić w miejscu publicznym i spytać o podejrzane dymy z komina - efekt będzie podobny. Ale policja ma się zajmować sprawami poważnymi i wara jej od cudzych faktur sprawdzanych na okoliczność donosu.